Wszyscy prawdopodobnie słyszeliśmy te historie. Być może słyszeliście, że hodowla fabryczna jest sposobem wielkich korporacji, które chciwie dbają tylko o zyski, na kontrolowanie zwierząt w okropnych warunkach. Zwierzęta są „pompowane” antybiotykami i hormonami, albo trzymane w chorych i zatłoczonych pomieszczeniach, prawda? Może słyszałeś „big ag” nie dba o środowisko i zdrowie gleby i że rolnictwo przemysłowe jest odpowiedzialne za katastrofy, gdzie „przemysłowe” brzmi jak smutne, szare, ponure i bez twarzy areny pełne maszyn.
Te mity i słowa lub terminy nie mogą być zdefiniowane. Pociągają nas za serce, ale nie mają wiele wspólnego z faktami naukowymi i wpływają na coś, co jest nam bliskie i drogie: jedzenie. Wszyscy chcemy czuć się związane z naszym jedzeniem w jakiś sposób, ale ile z tych emocji, które czujemy trzymać merit? Starałam się kupować od małych, lokalnych rolników, kiedy tylko było to możliwe i płaciłam dodatkowo za etykiety, które moim zdaniem naprawdę miały korzystny wpływ. Nadal kupuję lokalnie i jestem sprzedawcą na rynku rolnym w mojej okolicy, ale jeśli chodzi o sklepy spożywcze, nie czuję już potrzeby kupowania najdroższych produktów, ponieważ nie zawsze oznacza to wyższą jakość lub lepsze.
Więc co się zmieniło? Cóż, moim zdaniem wygląda na to, że ludzie boją się tego, czego nie rozumieją. Jak wielu z nas było na tak zwanej farmie „fabrycznej”? Ilu z nas zna nawet rolnika pracującego na dużą skalę lub kiedykolwiek pracowało za kulisami z rzeźnikami lub inspektorami USDA? Ja tak robiłem, przez lata mojej pracy jako rolnik i pisarz. I powiem wam, że to, co widziałem, było absolutnie niesamowite i niewiarygodne. To całkowicie zmieniło moje spojrzenie na jedzenie. Chociaż nasza rodzinna farma nie jest tak duża w porównaniu, to było bardzo interesujące zobaczyć z pierwszej ręki, jak daleko zaszliśmy w zakresie ulepszeń w gospodarstwie, szczególnie z perspektywy środowiska na większych farmach.
To, czego zawsze się spodziewałam przed wycieczkami po dużych farmach, to myśli, że te zwierzęta będą wyglądały na smutne i nie zadbane, ale chłopcze, udowodniono mi, że się myliłam! Przez lata miałem wycieczki podane przez ludzi z Ph.D.s w dobrostanie zwierząt, nauki drobiu, lub nauki mleczarskiej, aby wymienić tylko kilka. Na niektórych farmach są kamery monitorujące 24/7 z weterynarzami na miejscu, zrobotyzowane młynki lub punkty danych do śledzenia zdrowia każdej krowy, na przykład.
Technologia poprawiła każdy aspekt naszego życia i żywności, a rolnictwo nie jest wyjątkiem. Kiedy myślę o terminie „fabryka”, myślę o systemach, które zostały wprowadzone w miejscu, gdzie zapewnienie jakości jest ważne. Zespoły ludzi specjalizują się w jednej dziedzinie, aby stworzyć najlepszy produkt. Fabryka to miejsce, w którym jest pewność zatrudnienia, które przyczynia się do rozwoju gospodarki opartej na badaniach i technologii. Rolnictwo to biznes, a biznes nie może się rozwijać, jeśli nie może sprzedać produktu lub ma produkt niskiej jakości.
A co z rolnictwem „przemysłowym”? Cóż, czy chcemy w to wierzyć czy nie, żywność jest biznesem na skalę przemysłową, tak jak iPhony nie są produkowane w piwnicy naszych rodziców. Wymaga ciężkiej pracy, inteligentnych inżynierów, badań i rozwoju. Ponieważ mniej niż 2 procent populacji Ameryki Północnej to rolnicy, łatwo jest nam zapomnieć, o jak wielkiej skali mówimy. Jak wiele rzeczy uznajemy za oczywiste w naszym społeczeństwie pierwszego świata? Czy to nie niesamowite, że mamy dostęp do świeżych produktów, kawy, mięsa i nabiału oraz przetworzonej żywności o długim terminie przydatności do spożycia na wyciągnięcie ręki? W przystępnej cenie i w obfitości? Jakie mamy szczęście, że możemy mieć to wszystko w każdej chwili? Czy możesz sobie wyobrazić, jak bardzo ludzie byliby wściekli, gdyby w sklepach spożywczych zabrakło chleba, mleka, sałaty itp. KAWY?!?? Panie zmiłuj się.
Ten artykuł przynosi kilka doskonałych punktów na temat korzyści z rolnictwa przemysłowego z perspektywy Jaysona Luska, ekonomisty ag na Uniwersytecie Stanowym Oklahomy.
Ekonomia skali ma swoje zalety, takie jak zdolność do pozwolić sobie na najnowsze technologie, sprzęt, drony, precyzję ag i monitorowanie danych. Mogą sobie pozwolić na certyfikaty stron trzecich i zatrudniać najlepszych pracowników. Rolnicy są dziś w stanie wyprodukować o wiele więcej plonów na mniejszej powierzchni i z mniejszymi zasobami naturalnymi. To wszystko są korzyści, które powinny być celebrowane w miarę wzrostu populacji do prawie 9 miliardów ludzi. To nie znaczy, że kiedykolwiek będzie idealny, ale sprawdź ten artykuł z punktów danych, które powinny być napędzane do domu przed osądem. Idź zobaczyć to na własne oczy i uczyć się od ludzi, którzy robią to każdego dnia w 2018 roku. Będziesz mile zaskoczony, jak daleko zaszliśmy i nadal się rozwijamy.