Netflix Could Break an 85-Year Record at the Oscars in 2021

Courtesy of Niko Tavernise/Netflix

Netflix może stworzyć historię Oscarów.

MGM osiągnąć wyczyn, gdy Akademia była nominowanie 10 filmów w kategorii najlepszy obraz. „Wielki Ziegfeld” był wielkim zwycięzcą, zabierając do domu trzy statuetki. Dołączyły do niego inne filmy wypuszczone w 1936 roku: „Zniesławiona dama”, „Romeo i Julia”, „San Francisco” oraz „Opowieść o dwóch miastach”. W tamtym czasie MGM było niekwestionowaną potęgą w Hollywood, jako dom dla największych talentów, takich jak Shirley Temple, Clark Gable, Judy Garland, Spencer Tracy, Katharine Hepburn i wielu innych. Lista A była tak obszerna, że studio chwaliło się kiedyś, że „ma więcej gwiazd niż niebo”.”

Netflix może się również pochwalić jednym z najgłębszych arsenałów w mieście. Od lat buduje, kupuje i wypuszcza wysokiej jakości treści. W tym rozszerzonym sezonie kwalifikacyjnym z pandemią COVID-19 uniemożliwiającą studiom szerokie wypuszczanie filmów w kinach, streamer ma wielu głównych pretendentów do nominacji do Oscara. Ponieważ do końca sezonu nagród pozostało jeszcze pięć miesięcy, wciąż jest za wcześnie, by stwierdzić, czy dystrybutorowi uda się pobić rekord. Więc jak gigant streamingu teoretycznie się tam dostać?

Popularne w Variety

Należy zauważyć, że jest to ostatni rok „przesuwanej skali” głosowania na najlepszy obraz. Odkąd w 2011 roku przyjęto tę zasadę, w głosowaniu brało udział albo ośmiu, albo dziewięciu nominowanych. W przypadku Oscarów 2022, Akademia powróci do wyboru „prostej 10” w swojej najbardziej pożądanej kategorii, pozwalając wyborcom AMPAS na wybranie 10 filmów na swoich kartach do głosowania. W obecnym systemie, głosują na pięć, a film musi otrzymać 5% głosów numer jeden, aby zostać nominowanym do najlepszego obrazu.

„Mank” Davida Finchera i „The Trial of the Chicago 7” Aarona Sorkina są w najbezpieczniejszej pozycji, aby dokonać cięcia. Oba filmy zebrały dobre recenzje krytyków i posiadają wiele elementów, które zazwyczaj są doceniane przez Akademię. Około 63% głosujących to osoby z branży technicznej, a tam „Mank” poradzi sobie dobrze w takich kategoriach jak zdjęcia i dźwięk. W przypadku „Chicago 7”, edycja, pisanie i gałęzie aktorskie pomogą napędzić go ponad linią.

„Ma Rainey’s Black Bottom „Courtesy of Netflix

George C. Wolfe’s „Ma Rainey’s Black Bottom” jest następny na liście i oprócz jakości i recenzji filmowych, matematyka i precedens są na jego korzyść. Nieżyjący już Chadwick Boseman otrzymał takie noty, o jakich marzą aktorzy, a niektórzy uznają go za jednego z dwóch głównych pretendentów do tytułu najlepszego aktora (drugim jest Anthony Hopkins w „Ojcu”). Zakładając, że Boseman jest „tym jedynym”, który dołączy do Petera Fincha („Sieć”) jako jedyny wcześniejszy pośmiertny zwycięzca w kategorii najlepszy aktor, film prawie na pewno przyniósłby nominację za najlepszy obraz. W ciągu ostatnich 50 lat było tylko 10 laureatów nagrody dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, których filmy nie otrzymały nominacji za najlepszy film. W ciągu ostatnich 20 lat było ich tylko trzech: Jeff Bridges w „Szalonym sercu”, Forest Whitaker w „Ostatnim królu Szkocji” i Denzel Washington w „Dniu próby”. Z „Ma Rainey” również prawdopodobnie zdobędzie nominację dla najlepszej aktorki dla Violi Davis, film wydaje się prawdopodobne, aby dołączyć do klubu pretendentów do najlepszego obrazu.

Po tych trzech, obraz jest bardziej niewyraźny.

Z natury, musicale są podzielone z ogólną publicznością i krytykami, dlatego pomimo „The Prom” obejmując inkluzywność, film będzie na bańce do czasu głównych gildii, takich jak PGA i SAG nazwę ich nominacje. Nie było również wiele snarking na Twitterze o gwiazdę Meryl Streep rapping talents.

Spike Lee’s „Da 5 Bloods” wydaje się być silnym pojazdem, aby uzyskać gwiazdę Delroy Lindo jego pierwszą nominację i być może snag nominację dla aktora drugoplanowego dla Boseman, który współstara. Jednak czas nigdy nie jest sprzymierzeńcem, jeśli chodzi o utrzymanie uwagi wyborców. Film „Da 5 Bloods” wszedł na ekrany kin w czerwcu, a w ciągu kolejnych czterech miesięcy na pierwszych stronach gazet pojawiło się wiele nowszych, bardziej błyszczących obiektów, niektóre z nich nawet dzięki uprzejmości Netflixa.

„Niebo o północy” George’a Clooneya to największy film, jaki kiedykolwiek stworzył, zarówno pod względem wizualnego zakresu, jak i narracyjnego ciężaru. Clooney jest ulubieńcem Akademii, i byłoby głupotą nie brać go pod uwagę w mieszance, biorąc pod uwagę osiem nominacji Clooneya i podwójny rekord oscarowy, wygrywając nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego za „Syrianę” z 2006 roku i najlepszy obraz za współprodukcję „Argo” z 2012 roku. Jest on również jedną z trzech osób, które były nominowane w sześciu różnych kategoriach (wraz z Waltem Disneyem i Alfonso Cuarónem). Biorąc pod uwagę prawdopodobną rywalizację w kategorii scenografii, zdjęć, oryginalnej muzyki i efektów wizualnych, „Niebo o północy” może zdobyć bilet na wielką noc.

Caoilinn Springall i George Clooney w filmie „The Midnight Sky „Dzięki uprzejmości Philippe Antonello/Netflix

Odważna rola Vanessy Kirby w filmie „Pieces of a Woman” sprawiła, że znalazła się w ścisłej czołówce wyścigu o najlepszą aktorkę, ale wrażenie, że jest to film „bardzo trudny do oglądania” nie czyni go głównym kandydatem do objęcia przez Akademię. W czasach pięciu nominowanych filmów, reżyser Kornél Mundruczó byłby podręcznikowym kandydatem na samotnego reżysera (jak Paul Greengrass za „United 93” czy Mike Leigh za „Verę Drake”), z całą gadaniną na temat jego wirtuozerskiego stylu filmowego w 23-minutowej sekwencji ujęcia, która podkreśla trudny temat filmu. Jeśli Akademia będzie w stanie spojrzeć poza te graficzne momenty, „Pieces of a Woman” może mieć szansę na walkę z wczesnym styczniowym drop date.

„The Life Ahead” z Sophią Loren i „The White Tiger” z Priyanką Chopra Jonasa prawdopodobnie nie przebiją się do wyścigu o najlepszy obraz. To samo dotyczy „I’m Thinking of Ending Things” Charliego Kaufmana i „The 40-Year-Old Version” Radhy Blank, bez względu na to, jak bardzo niektórzy uważają je za niesamowite (spoiler alert: ja). Akademia nieczęsto wybiera filmy i występy, które są „mózgowe” lub po prostu „cool”, a te dwa ostatnie filmy są tego uosobieniem. Mogą one być po prostu zbyt niszowe dla gustów AMPAS.

Jeden dodatkowy rekord w oczach Netflix jest jeden posiadany od 1974 Oscarów. W 92-letniej historii Akademii tylko raz zdarzyło się, by jakaś kategoria została całkowicie zdominowana przez jedno studio. Paramount Pictures udało się tego dokonać w kategorii najlepsze kostiumy, gdzie zwycięzca „Wielki Gatsby” triumfował nad „Chinatown”, „Daisy Miller”, „Ojcem chrzestnym cz. II” i „Morderstwem w Orient Expressie”. Wysoce nieprawdopodobne, ale Netflix może zbliżyć się w kategoriach takich jak najlepsza aktorka i najlepsza edycja, w zależności od tego, jak bardzo Frances McDormand i „Nomadland” podtrzymują zainteresowanie.

Ciekawe jest to, że mimo iż wiele głównych premier studyjnych, takich jak „Czarna wdowa” i „Nie czas umierać”, zostało przesuniętych na 2021 rok z powodu pandemii, w rzeczywistości istnieje rekordowa liczba pretendentów do Oscara w tym roku. Dużą część zasług należy przypisać steamerom, w tym Amazon Studios, Apple TV Plus, HBO Max i Hulu. Wyobraźcie sobie, że żaden z tych streamerów nie istnieje. Wszystkie te nagłówki i kwejki na Twitterze stwierdzające „w tym roku nie ma żadnych filmów” byłyby w rzeczywistości bliskie prawdy.

Ale Netflix nie tylko chce uzyskać nominację. Wydaje duże pieniądze na produkcję i marketing swoich treści, ponieważ chce zdobyć główną nagrodę. Po tym, jak w 2018 roku Netflix przegrał z „Romą”, a w 2019 roku przegapił „The Irishman” i „Marriage Story”, może to być rok, w którym w końcu rozbije szklany sufit w Dolby Theatre.

Zwiedź THE AWARDS HUB, aby zobaczyć pełną listę pretendentów według kategorii.

  • 2021 Oscar Predictions: The Collective
  • 2021 Przewidywania dotyczące Oscarów: Wszystkie kategorie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.