Szkolenie psów – wypróbuj program NILIF – Rohnert Park Animal Services

Szkolenie psów – wypróbuj program NILIF

Dawno usłyszałem komentarz, że większość ludzi wolałaby pójść do dentysty niż na zajęcia z tresury psów. Naprawdę? Co za smutne stwierdzenie. Wtedy zacząłem myśleć o wszystkich zajęciach szkoleniowych, na których byłem i naprawdę… jeśli mam być szczery… chociaż je lubiłem, nie były one tak naprawdę zabawne.

Zakładaliśmy naszym psom łańcuch dławiący (widzicie, jak bardzo się cofam) i maszerowaliśmy w kółko, zmuszając psy do siadania, a następnie maszerowaliśmy w drugą stronę i zmuszaliśmy psy do kładzenia się. Robiliśmy to przez pół godziny z kilkoma przywołaniami na koniec, a potem wracaliśmy do domu. Naszym zadaniem było ćwiczenie tego przez pół godziny każdego dnia. Nic dziwnego, że zarówno ludzie jak i psy byli znudzeni. Najgorsze było to, że nie miało to żadnego wpływu na pozostałe 23,5 godziny dnia.

Spróbuj tego z dziećmi. Bądź surowym dyscyplinatorem i wymagaj całkowitego posłuszeństwa przez pół godziny dziennie, ale potem zostaw dzieci samym sobie przez resztę dnia. Nikt nie wymagałby od nich żadnych manier, przestrzegania jakichkolwiek zasad, czy też ogólnego zachowania. Co za popaprane dzieci byśmy wszyscy mieli! Nie można tego zrobić z psami albo.

Tajemnicą skutecznego szkolenia jest nie wiedzieć, kiedy to się dzieje. To nie jest rzecz, którą robisz raz dziennie, to jest twój dzień. Od momentu, kiedy wstajesz, aż do momentu, kiedy idziesz spać, szkolisz swojego psa (i dzieci). Muszą mieć maniery, kiedy jedzą (najpierw poproś o siad i poczekaj, aż powiesz, że mogą jeść), muszą siedzieć przy drzwiach, zanim zostaną wpuszczone na zewnątrz, muszą chodzić spokojnie i bez ciągnięcia podczas spacerów i tak dalej przez cały dzień.

Wsuwasz komendę, żądasz ich uwagi, odmawiasz poddania się ich szturchaniu, dajesz im smakołyki (i zabierasz je) na swoich warunkach – nie dlatego, że błagały lub były denerwujące. To jest szkoła szkolenia NILIF (nic w życiu nie jest za darmo) i dyskretnie cementuje fakt, że to Ty rządzisz – w umyśle Twojego psa. To bardzo ważne pojęcie w świecie psów. Wszystko to bez jednego alfa roll (take that Cesar Millan).

To nie znaczy, że nie chodzisz na zajęcia szkoleniowe, too. Zdecydowanie jest korzyść z pracy z trenerem w zorganizowanym otoczeniu. Jest to okazja do „sprawdzenia” psa, gdy wokół jest wiele czynników rozpraszających. Na zajęciach ciągle słyszymy: „on to robi doskonale w domu”. Oczywiście, nic nie konkuruje o jego uwagę, a on wie, że to czas treningu. Jeśli jednak wypróbujesz go w prawdziwym świecie, będzie to zupełnie inne zwierzę. Chcesz mieć psa, który jest dobrze wyszkolony i z przyjemnością wyprowadza się go w miejscach publicznych? Następnie trzeba trenować je w miejscach publicznych z prawdziwych rozproszeń.

Klasy stają się bardziej zabawne z nowych sposobów nauczania umiejętności, których wszyscy potrzebujemy, a gdy masz podstawy w dół, istnieje wiele rodzajów ekscytujących zajęć dostępnych. Spróbuj nowego sportu dla psów, takiego jak fly ball dla fanatyków piłek tenisowych, lub nose work dla tych z dobrym węchem, lub agility, lub doggy dancing, lub rally, lub innych zajęć dostępnych lokalnie i zobacz jak bardzo Twój pies może być podekscytowany pójściem do szkoły. To może zrobić dwa z was świat dobra.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.