Maui Now Talks Story with Rebelution’s Eric Rachmany

A
A
A

By Vanessa Wolf

Eric Rachmany z Rebelution. Photo by Stephen Lashbrook/Courtesy of Rebelution.

Rebelution – ze swoją specjalną marką optymistycznego reggae – przyjeżdża do miasta.

Eric Rachmany, Rory Carey, Wesley Finley i Marley Williams poznali się podczas uczęszczania do UC Santa Barbara w 2004 roku. Razem założyli zespół Rebelution, a ich debiutancki album Courage to Grow został wybrany przez redaktorów iTunes jako najlepszy album reggae w 2007 roku.

Od tego czasu wydali dwa kolejne albumy i przez większość 2012 roku byli na krajowej trasie koncertowej, która trwała niemal bez przerwy. 21 września będą częścią Red Star Music Festival razem z Collie Budz, The Grouch i New Kingston.

Eric Rachmany poświęcił trochę czasu ze swojego napiętego grafiku, aby porozmawiać z Maui Now o zespole, trasie koncertowej i o tym, jakie lokalne potrawy najbardziej cieszą go podczas ich pobytu tutaj.

ARTICLE CONTINUES BELOW AD

MN: Czterech chłopaków z Kalifornii uczęszczających do college’u w Santa Barbara: dlaczego zespół reggae?

ARTICLE CONTINUES BELOW AD

ERIC: Wszyscy pochodzimy z różnych środowisk. Mój tata urodził się w Iranie, a mama w Nowym Jorku, ale pochodzi z perskiej rodziny. Wszyscy jesteśmy z różnych środowisk i różnych części Kalifornii: reggae jest naszym fundamentem, ale wykorzystujemy wszystkie rodzaje muzyki. Ostatnio nawiązaliśmy współpracę z Khrisem Royalem, saksofonistą jazzowym z Nowego Orleanu. On dodaje zupełnie nowy element.

MN: Kto jest twoim ulubionym muzykiem?

ERIC: Don Carlos, jeden z oryginalnych członków-założycieli Black Uhuru. Widziałem jego solowy występ blisko 10 lat temu w Berkeley. Jego muzyka naprawdę mnie zainspirowała i zmotywowała do pisania piosenek w formacie reggae.

ARTICLE CONTINUES BELOW AD

MN: Z którym muzykiem najbardziej chciałbyś zagrać?

ERIC: The Dave Matthews Band. Jeśli chodzi o naukę gry na gitarze, to on miał na mnie największy wpływ. Coś w jego perkusyjnym sposobie gry na gitarze jest naprawdę inspirujące.

MN: Przyjeżdżacie na Maui jako część Red Star Music Festival i będziecie dzielić scenę z Collie Budz, The Grouch i New Kingston. Czy graliście już kiedyś z którymś z tych muzyków?

ERIC: Mieliśmy przyjemność koncertować z The Grouch sześć czy osiem miesięcy temu na wschodnim wybrzeżu. To świetny, świadomy artysta hip hopowy z Bay Area. Zacząłem go słuchać jeszcze w liceum i nadal to robię. Jest poetą, naprawdę; kimś, kogo podziwiamy.

Budz umieścił Bermudy na mapie. Jest międzynarodową gwiazdą reggae. Znam ich wszystkich przez scenę i naprawdę nie mogę się doczekać, żeby zagrać z nimi wszystkimi.

Rebelution. Courtesy photo.

MN: Wygląda na to, że jesteś tu co najmniej raz w roku przez ostatnie kilka lat. Jak wygląda odbiór na Maui?

ERIC: Maui to pierwsze miejsce, w którym zagraliśmy na Hawajach w 2007 roku. Poza Santa Barbara, gdzie zaczynaliśmy, Hawaje są jednym z miejsc, które naprawdę lubią naszą muzykę. Nie możesz koncertować na Hawajach zbyt często: nie chcesz, żeby rynek był za duży. Maui to piękna wyspa: piękni ludzie i piękna sceneria. Zawsze jest tam wibrująco i czujemy się jak na wakacjach.

MN: Między datami na Kauai i Maui jest prawie tydzień przerwy. Co zamierzasz robić w międzyczasie?

ERIC: Wszyscy się rozdzielamy i robimy różne rzeczy. Dla mnie, myślę o spędzeniu trochę czasu na Oahu na North Shore; może trochę czasu na Maui przed naszym występem. Nie jestem zbytnio surferem, ale próbuję!

MN: Wydaliście nowy album na początku tego roku?

ERIC: Tak. Właśnie wyszliśmy z nowym albumem Peace of Mind. To nasz trzeci album i jest to potrójny krążek. Zrobiliśmy 12 utworów na normalny album, potem zrobiliśmy 12 wersji akustycznych i 12 wersji dubowych. Każda z nich ma inny klimat. Dub album jest dobry na plażowy dzień.

MN: Loco Moco, spam musubi, czy halo halo?

ERIC: Loco moco, bo to wyzwanie, żeby to skończyć: Mam 5’6″ i ważę 150 funtów! Jednakże, jestem wegetarianinem w tych dniach, więc może zrobić to z burgerem Boca?

Red Star Music Festival jest piątek, 21 września o 6 p.m. w A&B Amphitheater w MACC. Bilety są $35 dla ogólnego wstępu lub $80 dla VIP. Bilety są dostępne online przez czwartek, 20 września.

Know of a great band, comic, artist, dancer or other event coming to town? Masz pomysł na artykuł? Proszę, napisz do nas na adres Chcemy usłyszeć od Ciebie!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.