Nadal masz obsesję na punkcie tego trzeciego kawałka pizzy? Pogódź się z tym. Odpuszczenie poczucia winy za jedzenie i jedzenie tego, na co masz ochotę, to najzdrowszy ruch żywieniowy, jaki możesz wykonać.
Lokalizacja: Mój dom. Wieczór dziewczyn. Scena: Talerz serów. Wiele butelek wina. I bieżący komentarz od wszystkich moich przyjaciółek: „Nie mogę przestać jeść tego sera.” „Nie mogę uwierzyć, że nadal jem ten ser.” „Jadłam tak dużo sera w tym tygodniu. Jestem taka obrzydliwa.” Dla mnie: „Tak mi przykro, że zjadam cały twój ser.”
A potem: „Czy masz jeszcze trochę tego sera?”
Oczywiście, nie zawsze jest to ser. Nie krępuj się wstawić do tego scenariusza chleb, makaron, ciasteczka, czekoladę lub chipsy. W dobie czystego odżywiania, diet detoksykacyjnych i fobii żywieniowych, istnieje coraz dłuższa lista pokarmów, których jedzenie sprawia kobietom dbającym o zdrowie straszną przykrość. Jeśli jemy je prywatnie, nosimy ten wstyd w sobie, a może wysyłamy przyjacielowi SMS-a ze zdjęciem pokrytego okruchami następstwa. Jeśli jemy je publicznie, przeprosiny towarzyszą każdemu kęsowi, tak jakbyśmy mogły się im oddawać tylko w ramach uprzedzającego zadośćuczynienia. Ale dlaczego czujemy się tak winni – lub przynajmniej uważamy, że powinniśmy czuć się winni – z powodu prostego aktu jedzenia i odwagi, by się nim cieszyć?
Dlaczego wstydzimy się jedzenia
Dla mnie, przez lata, pokarmy, które najbardziej inspirowały ten rodzaj poczucia winy były wypiekami. A konkretnie, brownies. Uwielbiam brownies, ale rzadko wpuszczałam je do domu, bo kiedy już je robiłam, patelnia nie wytrzymywała więcej niż jeden dzień. Jeśli natknęłam się na nie na imprezie, potrafiły zdominować cały mój wieczór: Co powinnam zjeść, zanim pozwolę sobie na brownie? Czy mogę mieć drugie? A może tylko ten odłamany kawałek? Dlaczego nikt inny na tym przyjęciu nie je brownies?
A pod tymi wszystkimi myślami krył się inny, jeszcze bardziej podstępny nurt: byłam pewna, że mam taką nienormalną obsesję na punkcie brownies, ponieważ jestem gruba, prawdopodobnie najgrubsza osoba w pokoju, i tyję z każdym kęsem. „Jako kultura w pełni wkupiliśmy się w ten mit, że jeśli będziemy jeść 'właściwe’ pokarmy w 'właściwych’ ilościach, osiągniemy idealny kształt ciała” – mówi Glenys Oyston, RDN, dietetyk z Los Angeles i założycielka Dare to Not Diet. „Jesteśmy pewni, że to tylko kwestia wystarczająco ciężkich prób.”
Odwrotną stroną jest to, że jedzenie jakiejkolwiek „niewłaściwej” żywności nie jest po prostu niezdrowe – jest uważane za ogromną porażkę siły woli. Kiedy kategoryzujemy jedzenie jako dobre lub złe, tak naprawdę kategoryzujemy siebie jako dobrych lub złych, silnych lub słabych, godnych lub niegodnych.
Ale nasza niezdolność do oparcia się zakazanym pokarmom nie jest moralną porażką. Tak właśnie jesteśmy skonstruowani. „Nasze mózgi reagują bardzo silnie na ograniczenia” – zauważa Marci Evans, RDN, dietetyk z Cambridge w stanie Massachusetts, która specjalizuje się w pomocy pacjentom wychodzącym z zaburzeń odżywiania. „Im więcej mówimy 'Nie, źle’ o jakimś jedzeniu, tym bardziej nie możemy przestać o nim myśleć”. A ostatnio nasz katalog „złych” pokarmów staje się coraz większy – gluten! czerwone mięso! wszystko w opakowaniu!- aż do momentu, gdy przepraszamy za jedzenie, kropka.
Ten rodzaj myślenia zdarza się nawet wtedy, gdy twoje powody unikania pewnych pokarmów pozornie mają więcej wspólnego ze zdrowiem niż wagą. Stella jest 37-letnią nauczycielką w szkole podstawowej, która stara się nie jeść sera ani lodów, ponieważ mogą one powodować u niej problemy trawienne tak kłopotliwe, że nie chciała używać swojego prawdziwego imienia. Ale uważa też, że jeśli tego dnia ćwiczyła, zasady są inne. „Jeśli poszedłem na bieganie, daję sobie pozwolenie na pobłażanie w każdym i wszystkich pokarmach”, mówi. „Zwłaszcza sera”. Oyston nazywa to „healthism” i mówi, że tak naprawdę jest to tylko kolejny przejaw naszej mentalności dietetycznej, w której poczucie zdrowia zależy od działań lub nawyków, które kojarzymy z byciem szczupłym. W niektórych przypadkach obsesyjne myślenie o tym, czy należy ograniczyć spożycie pewnych pokarmów, może być wczesną oznaką poważniejszych zaburzeń odżywiania. „Nawet jeśli nigdy nie jest na tyle źle, żeby można było to zdiagnozować klinicznie, to i tak jest to problem, kiedy myśli o jedzeniu zajmują tyle przestrzeni umysłowej, że inne części twojego życia zaczynają na tym cierpieć” – mówi Christy Harrison, RD, dietetyk i doradca ds. intuicyjnego odżywiania z Brooklynu w Nowym Jorku. Jak wtedy, gdy myślisz o brownies tak bardzo, że brakuje ci rzeczywistej zabawy innych ludzi na imprezie.
RELATED: This Is the Healthy Way to Detox Your Body
Przełamywanie nawyku
Większość z nas nie zamierza przestać jeść sera lub brownies – ani my nie powinniśmy. Karmienie ciała tym, czego chce i potrzebuje, zamiast ograniczania się, wiąże się z niższymi wskaźnikami zaburzeń odżywiania, depresji i innych problemów ze zdrowiem psychicznym, mówi Harrison. Sztuką jest dowiedzieć się, jak zakończyć cykl przeprosin.
Stałem się o wiele bardziej świadomy tego, jak rozmawiałem o żywności po tym, jak moja 3-letnia córka powiedziała mi, że „ciasteczka są paskudne, ale marchewki są dobre”. Chcę, żeby znalazła przyjemność w jedzeniu obu – ale nigdy jej się to nie uda, jeśli będzie wracać do domu i zastanie mnie samobiczującą się wokół wypieków. Przestałam więc przepraszać, krytykować i usprawiedliwiać to, co jem. Całkowicie.
Jedną fajną rzeczą w przepraszaniu mniej głośno jest to, że z biegiem czasu, odkryłam, że mój wewnętrzny monolog również się wyciszył. Teraz brownies są po prostu brownies; mogę je jeść, kochać je i dobrze się bawić na imprezie w tym samym czasie.
Mniej fajną rzeczą jest to, że jestem teraz o wiele bardziej świadoma, kiedy słyszę, jak inni ludzie wstydzą się jedzenia. Jenny McGlothlin jest pediatryczną terapeutką żywieniową w Dallas, która może być również częścią jednorożca, ponieważ nigdy nie była na diecie i nie wstydzi się jedzenia. Zapytałem ją więc, jak radzi sobie z tymi trudnymi momentami. „Zwykle staram się łączyć humor i dobroduszne wsparcie” – mówi. „Na przykład, jeśli przyjaciel mówi, że jest 'zły’, powiem: 'Cóż, jesteś całkiem niesamowity, więc wszystko, co zdecydujesz się zjeść, nie może być złe! „Nie mam nic przeciwko temu, aby powiedzieć ci, że z wyjątkiem czasu, kiedy była w ciąży, McGlothlin pozostała w tym samym rozmiarze przez całe swoje dorosłe życie. Ale pod wieloma względami, to nie ma znaczenia. Jedzenie bez poczucia winy jest po prostu o wiele przyjemniejsze. I sprawia, że o wiele lepiej spędza się babski wieczór.
RELATED: 3 Simple Steps to Mindful Eating (and Why You Should Try It)
Intuitive eating 101
As you work to let go of food shame, you may also find yourself eating more intuitively, which means choosing foods in response to your body’s needs and wants. Oto jak zacząć.
1. Unikaj nakazów żywieniowych. „Polegamy o wiele za dużo na naszych mózgach, aby powiedzieć nam, jak jeść”, mówi Evans. „Złapanie się w liczbę kalorii lub czy jest to dobre lub złe jedzenie może sprawić, że utkniesz”. Zamiast tego, mówi, sprawdź się ze swoim ciałem, aby uzyskać informacje. „Po zjedzeniu posiłku lub przekąski, zapytaj: 'Jak się czuję fizycznie?’ i 'Czy chciałbym znowu czuć się w ten sposób?'”, mówi. „Następnie słuchaj z ciekawością i bez osądu.”
2. Honoruj swój głód. Nawet jeśli oznacza to, że musisz zjeść lunch o 11 rano lub zjeść drugą lub trzecią porcję. „Rzetelne jedzenie, aż poczujesz sytość, uczy twój mózg i ciało ufać sobie nawzajem, co pomoże ci poczuć się bardziej zrelaksowanym i odpowiedzialnym za swoje jedzenie” – wyjaśnia Evans.
3. Pozwól, aby twoja waga sama się wypracowała. Kiedy przestaniesz zawstydzać się jedzeniem, może się okazać, że jesz więcej, a nawet, owszem, przybierasz na wadze. Z drugiej strony, wiele osób zauważa, że traci na wadze w tym procesie, prawdopodobnie dlatego, że poczucie winy prowadziło ich do nadmiernego objadania się zakazanymi produktami. Tak czy inaczej, „zwykle widzimy, jak waga stabilizuje się w czasie”, mówi Oyston.
Wszystkie tematy dotyczące żywności
Darmowe członkostwo
Zdobądź wskazówki dotyczące odżywiania, porady dotyczące wellness i zdrowe inspiracje prosto do swojej skrzynki odbiorczej od Health
.