How to Pop the Question: A Modest Proposal

Propozycje są trudne. Gdyby nie były, nazywalibyśmy je po prostu „Hej – szybkie pytanie do ciebie”. Zbyt duża propozycja (kostium małpy, skok ze spadochronem, cokolwiek z udziałem masowej publiczności) sprawi, że twoja przyszła panna młoda spanikuje i zwinie się w kłębek na podłodze. Idź za mały? Teraz masz przekształcony raz w życiu moment do odpowiednika Co powinniśmy zamówić na obiad? rozmowy. Istnieje Goldilocksian just right middle ground out there, and speaking as someone who has received proposals many, many times (once), I have some inviolable rules about how to find it.

View more

1. Know the Answer Before You Ask

Jestem za tym, żeby ta chwila poczuła się wyjątkowo. Macie przed sobą cztery do sześciu przyjemnie łagodnych dekad wspólnego starzenia się (Kochanie, spojrzysz na to? Czy to metka na skórze?), więc równie dobrze możesz dać sobie kilka ekscytujących historii, które będziesz wspominać z sentymentem. To powiedziawszy, propozycja nie powinna być całkowitym zaskoczeniem. Albo dlatego, że (a) rozmawialiście o tym i wiecie, że jesteście po tej samej stronie w kwestii tego całego „na zawsze”, albo (b) jest to tak oczywiste, że stało się nieuniknione już jakiś czas temu. Nie oświadczaj się kobiecie, z którą spotykasz się od trzech tygodni – nawet jeśli masz na jej punkcie totalną obsesję i chcesz zabrać ją do domu i uwięzić swoją miłością. Jesteś przerażający. Ona powie nie. Małżeństwo to ulica dwukierunkowa, a nie zboczeniec zaglądający przez okno z zestawem lornetek. W rzeczywistości jest to niegrzeczne, jeśli nie znasz odpowiedzi. Żadna kobieta nie chce być postawiona w pozycji kopania faceta, kiedy jest już na dole, na ugiętym kolanie.

2. Rozważ ponownie strategię Big Fancy Meal

Przestroga dotycząca jednego razu, kiedy zostałem zaproponowany: Nie miałem pojęcia, że to nadchodzi, choć powinienem był się domyślić – zamiast palić trawkę i oglądać dziwaczne filmy Davida Byrne’a, mój ówczesny chłopak (dziwnie i nietypowo) naprawdę, naprawdę chciał wyjść do wytwornej włoskiej restauracji i (dziwnie i nietypowo) naprawdę, naprawdę chciał zapłacić rachunek. Więc naturalnie wypchałem sobie twarz. Pełną soczystych, tandetnych, żołądkowo-jelitowych, niepokojących rzeczy. Potem poczekał kilka godzin, aż będziemy w łóżku, i zadał pytanie. Powiedziałam, że się zastanowię – i to nie tylko dlatego, że nie mogłam myśleć o niczym innym niż o wojnie światowej w moim żołądku – a potem, dodając obrazę do jego urazy, spędziłam kolejne dziewięć bezsennych godzin pierdząc obok niego. Do rana jestem całkiem pewien, że żaden z nas nie chciał już nigdy więcej spać obok siebie.

3. Praktyka czyni mistrza

Nie będziesz miał telepromptera. (Proszę nie mieć telepromptera.) Dlatego bardzo wskazane jest, abyś zastanowił się nad tym, co chcesz powiedzieć, może nawet zapisał to i przeczytał kilka razy przed lustrem. Zdenerwowanie do pewnego momentu jest urocze, ale nieporadność jest po prostu odstręczająca. Nie chcesz przecież wypaść jak dorastający chłopiec, który próbuje się dowiedzieć, czy można dotknąć jej cycka. Plus, to jest dość ważne, że dostaje wrażenie, że jesteś super-certain o this.

4. Present pierścień w pudełku, nie Sundae

Myślałem, że wszyscy rozumieją, że o restauracji ukryć diament w tiramisu był nikczemny rom-com cliché, ale najwyraźniej nie. Zaledwie kilka miesięcy temu, przyjaciel z liceum na Facebooku zaalarmował wszystkich, że jest teraz zaręczony z człowiekiem, który umieścił pierścień w jej milkshake. Odkładając na bok fakt, że to po prostu naprawdę dziwne, aby umieścić bardzo ładną, bardzo drogą rzecz w dużym kubku słodkiego soku z krowiego mleka (nie złożyłabyś kluczyków do Lexusa w cieście na pizzę, prawda?), większym problemem jest to: Ona może się udławić. Może się zakrztusić i umrzeć. I to wszystko byłaby twoja wina, i byłbyś bardzo smutny, a także bardzo sławny za zrobienie czegoś tak głupiego. Pamiętaj: Pierścienie nie zabijają ludzi – ludzie zabijają ludzi.

5. Ponadto: Do Not Attach the Ring to a Live Animal

Słyszałem o jednym facecie, który założył pierścionek na naszyjnik, potem założył naszyjnik na delfina, a następnie delfin miał podpłynąć do jego dziewczyny. Żegnaj na zawsze, pierścionku! Odradzałbym również martwe zwierzę.

6. Powtarzam: Propozycje Małżeństwa To Nie Psikusy

Założę się, że kochasz się śmiać i żyć po to, by kochać. Wszyscy mówią ci, że masz takie wspaniałe poczucie humoru. Jestem pewien, że Betty kierownik biura spada z krzesła chichocząc za każdym razem, gdy przełączasz jej cytrynowo-limonkowy Gatorade z sikami. Ale wiesz co? Dzisiaj nie chodzi o ciebie! A kiedy prosisz rzekomą miłość swojego życia, żeby była właśnie taka, nie rób z niej tyłka w wielkim, grubym żarcie. Mówię do ciebie, koleś z tego słynnego w Internecie filmiku, który udaje, że czteromiejscowy samolot, którym leci ze swoją dziewczyną, rozbije się tuż przed zadaniem pytania. Jesteś okropny! Co za człowiek myśli, że to jest realny żart praktyczny? Kochanie, zginiemy! Co?! Tylko żartowałem! Co?! Ale… wyjdziesz za mnie? Żarty muszą mieć puentę! To jest po prostu bardzo przerażające kłamstwo, po którym następuje pytanie w złym momencie. Dziwne, że kobieta na filmie powiedziała „tak”. Ale zakładam, że to tylko PTSD mówi.

7. Related Subject: Do Not Upload Your Oh-So-Clever Proposal to YouTube

Ty tylko dajesz wrażliwym mężczyznom okropne pomysły. Jesteś powodem, dla którego ten kawałek istnieje.

8. A Humble Suggestion: Do It After You Do It

Personally, I’m a fan of the postcoital ask. Jest to słodkie i mało skomplikowane, a do tego o wiele bardziej intymne niż meksykańska restauracja z zespołem mariachi. Plus, jesteście już nadzy! Możesz mieć bonusowy seks! Chociaż pamiętaj, że chcesz poczekać na szczególnie dobrą sesję boffing. Jeśli to się skończy po sześciu sekundach, to prawdopodobnie nie jest czas, aby powiedzieć, Więc jak o tym do końca życia?

9. But Don’t Do It While You’re Doing It

Cieszymy się, że twój orgazm był tak dobry, ale proszę, najpierw wyjmij penisa.

10. Najważniejsza zasada ze wszystkich: Ask Her the Way She’d Like to Be Asked

Oczywiste stwierdzenie stulecia: Każda dama jest inna. Ja? Ja byłam cała w pieprzonych krwawych diamentach i tandetnych bzdurach i po prostu wstałam i oświadczyłam się mojemu chłopakowi – feminizm! – jednej nocy przez Gmaila. To było dziwne i być może zbyt swobodne – w końcu Gmail to to samo medium, którego właśnie użyłam, żeby wysłać mu na YouTube filmik z eksplodującym wielorybem spermy – ale nieważne, to było dla nas właściwe. I tylko to się liczy. Lekcja tutaj jest taka: Jeśli twój partner nie dostaje go do piłki nożnej lub gigantycznych świateł LED, nie zabieraj jej do Lambeau Field i mieć swoją propozycję małżeństwa błyskać na JumboTron. Wiedz, co ona lubi. Bo jeśli powie „tak”, wiedza o tym, co ją kręci, będzie twoją pracą przez następne pięćdziesiąt lat.

siobhan rosen_ to pseudonim, którego używa ta pisarka, aby nie była zalewana propozycjami tiramisu._

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.