Dlaczego twój koń potrzebuje witaminy E

Siano jest prawie idealnym pożywieniem dla koni – większość odmian oferuje odpowiednią równowagę białka, włókna, składników odżywczych i energii, aby utrzymać przeciętnego konia w zdrowiu.

Kluczowym słowem jest tu „prawie”. Jednym ze składników odżywczych, których siano może nie dostarczać w wystarczającej ilości jest witamina E. Ten niezbędny składnik odżywczy jest obecny w świeżym pastwisku, ale zaczyna ulegać degradacji jak tylko trawa i rośliny strączkowe zostaną zebrane. A im dłużej siano jest przechowywane przed spożyciem, tym więcej witaminy E zostaje utracone.

Więc dla koni, których pasza pochodzi głównie z siana, z niewielkim lub żadnym wypasem, niedobór witaminy E jest możliwy. A jest to jeszcze bardziej prawdopodobne dla koni, które są w treningu z ograniczoną liczbą wyjść na dwór, ponieważ wysiłek zwiększa zapotrzebowanie na ten cenny przeciwutleniacz. Zapotrzebowanie na witaminę E jest również wyższe u koni starzejących się, chorych i z pewnymi problemami zdrowotnymi.

Witamina E pomaga utrzymać mięśnie, nerwy i wszystkie wewnętrzne funkcje konia sprawnie funkcjonujące. I jeśli nie dostaje jej naturalnie na zielonym pastwisku, musisz znaleźć sposób, by dodać ją do jego diety. Oto spojrzenie na to, co robi witamina E i co możesz zrobić, aby upewnić się, że twój koń dostaje jej wystarczająco dużo – ale nie za dużo.

Witamina E w naturze

„Witamina E” to zbiorowa nazwa dla grupy ośmiu naturalnie występujących związków, które wszystkie mają charakterystyczną aktywność przeciwutleniającą. Istnieją cztery tokoferole i cztery tokotrienole. Każdy z nich jest oznaczony symbolem alfa-, beta-, gamma- lub delta-.

„Najbardziej biologicznie dostępną formą jest alfa- tokoferol i dlatego możemy go zmierzyć we krwi”, mówi Tania Cubitt, PhD, specjalista ds. żywienia koni z Performance Horse Nutrition, firmy konsultingowej w Middleburg, Virginia.

Jeśli koń ma dostęp do świeżego pastwiska, dostanie dużo witaminy E w swojej diecie.

Adobe Stock

Witamina E jest rozpuszczalna w tłuszczach, co oznacza, że organizm radzi sobie z nią zupełnie inaczej niż z witaminami rozpuszczalnymi w wodzie, takimi jak witamina C, które nie są magazynowane i są eliminowane z moczem, jeśli spożyje się ich zbyt dużo. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach mogą być przechowywane w wątrobie i tkankach tłuszczowych organizmu. Oznacza to, że koń może zachować zapas substancji odżywczej, gdy jest jej pod dostatkiem, i mieć do niej dostęp, gdy jej nie ma. I to jest dokładnie to, co robi w naturze. Witamina E jest obfita w świeżej, zielonej trawie, ale jej ilość maleje w miarę jak trawa dojrzewa i obumiera. Konie, które spędzają zimę żerując na wysuszonych trawach, będą czerpać ze zmagazynowanej witaminy E; następnie uzupełnią jej zapasy, kiedy zielone rośliny zaczną rosnąć na wiosnę.

Wszystko to oznacza, że styl życia udomowionego konia może działać na niekorzyść otrzymywania wystarczającej ilości witaminy E. „Normalny koń w naturalnych warunkach jest w stanie poradzić sobie z sezonowymi wahaniami”, mówi Cubitt. „Udaremniliśmy to jednak, umieszczając nasze konie w sztucznym środowisku. Około 30 do 80 procent witaminy E zawartej w sianie może zostać rozproszone podczas suszenia i przechowywania. Jeśli konie są trzymane w stajni, a nie na pastwisku, polegają na nas, aby dostarczyć im większość witaminy E. Widziałem wiele koni, które mają niedobór witaminy E z powodu sposobu, w jaki są zarządzane. Dlatego dziś widzimy, że wiele koni jest suplementowanych witaminą E.”

Co witamina E robi dla koni

Witamina E odgrywa rolę w wielu funkcjach w całym organizmie, ale jest znana przede wszystkim jako silny antyoksydant, co oznacza, że wiąże się z i ogranicza szkody spowodowane przez wolne rodniki, które są atomami lub cząsteczkami z nieparzystą liczbą elektronów. Ponieważ mają one niestabilny ładunek elektryczny, wolne rodniki mają tendencję do „kradzieży” elektronów z innych cząsteczek, aby stać się stabilne. Ale kiedy oryginalna cząsteczka traci swój elektron, staje się niestabilna i z kolei próbuje ukraść inny elektron z innego miejsca. Wszystkie te działania nie tylko uszkadzają cząsteczki, którym skradziono elektrony, ale mogą również ograniczać ich zdolność do wykonywania zadań w organizmie. Jeśli w tkance znajduje się zbyt wiele wolnych rodników, ta reakcja łańcuchowa może wymknąć się spod kontroli i uszkodzić ściany komórkowe, DNA i inne ważne struktury.

Wolne rodniki są naturalnym produktem ubocznym utylizacji tłuszczów, węglowodanów i białek jako paliwa. Mają one korzystne funkcje; mogą pomóc w neutralizacji zagrożeń bakteryjnych lub wirusowych, na przykład. Ale kiedy liczba wolnych rodników w tkankach wzrasta zbyt wysoko – np. w mięśniach po ćwiczeniach konnych – organizm wprowadza antyoksydanty, aby się z nimi związać, przerywając kaskadę.

W przypadku witaminy E, działanie centrów na tłuszczach, które tworzą strukturę błon komórkowych, gdzie składnik odżywczy pozostaje gotowy do wiązania się z wolnymi rodnikami, które mogłyby w przeciwnym razie uszkodzić ściany komórkowe. „To pomaga chronić komórki,” mówi Carey Williams, PhD, specjalista koni rozszerzenia z Rutgers, State University of New Jersey. „Witamina E włącza się w błony komórkowe i chroni je przed uszkodzeniem oksydacyjnym”.

Brak witaminy E może oznaczać, że więcej uszkodzeń oksydacyjnych występuje w komórkach całego ciała, w tym tych w mięśniach, nerwach i komórkach odpornościowych. W przypadku ciężko pracującego konia, zewnętrznymi oznakami uszkodzenia oksydacyjnego może być bolesność mięśni i wolniejsza niż oczekiwana regeneracja po ćwiczeniach. Tak więc, kiedy obciążenie konia pracą wzrasta, jego zapotrzebowanie na antyoksydanty, w tym witaminę E, również wzrasta.

„Kiedy uszkodzisz mięśnie, z jakiegokolwiek powodu, masz jakiś stres oksydacyjny”, mówi Paul Siciliano, PhD, z North Carolina State University. „W komórce, gdy metabolizm ma miejsce, niektóre pro-oksydanty są produkowane. Można to przyrównać do ogniska w lesie. Ogień wytwarza energię cieplną i może wysyłać w górę iskry w tym procesie. Tak długo, jak iskry są gaszone, wszystko jest w porządku. Ale jeśli jedna z nich rozpocznie kolejny pożar i będzie się rozrastać, możesz mieć problem. Witamina E przyłącza się do błon komórkowych i gasi te małe pożary i utrzymuje rzeczy działające prawidłowo.”

Uszkodzenia oksydacyjne najprawdopodobniej wystąpią w tkankach układu odpornościowego, nerwach i mięśniach, ponieważ są one bardziej wysoce metaboliczne, czyli „spalają” energię szybciej. „Tak więc produkują większą część tych pro-oksydantów tylko jako koszt prowadzenia działalności”, mówi Siciliano. „Istnieje większe prawdopodobieństwo wystąpienia problemu w tych obszarach, jeśli konie mają niedobór witaminy E”.

Kliknij tutaj, aby przeczytać o pięciu chorobach związanych z niedoborem witaminy E u koni.

Ile witaminy E potrzebuje koń?

Zapotrzebowanie konia na witaminę E nie zostało dobrze ustalone. „Zdefiniowaliśmy te wymagania tylko dlatego, że wiemy, iż konie spożywające ją na pewnym poziomie nie miały żadnych objawów niedoboru” – mówi Siciliano. Wytyczne w Nutrient Requirements of Horses z National Research Council (NRC), ostatnio zmienione w 2007 roku, zalecają około 500 IU (jednostek międzynarodowych) dziennie jako poziom utrzymania dla 1100 funtowego konia w lekkiej pracy.

„To nie jest dużo, więc jeśli koń ma dostęp do pastwiska, ten koń ma dużo witaminy E, ponieważ zielone pastwisko jest najlepszym źródłem”, mówi Williams. „Tak jak twoi rodzice zawsze mówili ci, żebyś jadł swoje warzywa – bo zawierają dużo witamin – nasze konie, które są na pastwisku, będą miały zaspokojone te potrzeby witaminowe”.

Konie, które spędziły zimę żerując na suszonych trawach czerpią ze swoich wewnętrznych zapasów witaminy E.

AdobeStock

Zalecenia NRC są wyższe dla koni ciężko pracujących oraz dla klaczy i ogierów hodowlanych. „Konie pracujące mogą potrzebować do 1000 IU dziennie”, mówi Williams. „Te liczby są jednak minimami. Było wiele badań, w tym kilka przeprowadzonych przeze mnie, które wykazały, że więcej witaminy E jest nawet lepsze. Większość badań, które przeprowadziłem, dotyczyła suplementacji 5,000 IU dziennie dla przeciętnej wielkości konia na diecie sianokiszonkowej, a nie pastwiskowej. Te konie miały niższy poziom enzymów mięśniowych we krwi, co oznacza mniejszą przepuszczalność błony mięśniowej lub wyciek materiału do obiegu.”

Wyższe poziomy witaminy E mogą być również zalecane dla koni z pewnymi problemami zdrowotnymi. „Kategorie, których NRC nie porusza, ale na które mamy niepotwierdzone dowody i badania, to wytyczne dla koni w stanie chorobowym – koni z alergiami, przywiązaniem, zespołem metabolicznym lub tych, które cierpią lub wracają do zdrowia po chorobie” – mówi Cubitt. „Wiemy, że u koni z alergiami silne antyoksydanty są skuteczne. Jedną z sugerowanych wartości jest około 5,000 IU dziennie. Konie, które są związane i mają problemy z mięśniami mogą również skorzystać z 5,000 IU dziennie. Konie z zespołem metabolicznym, insulinoopornością i ochwatem również powinny otrzymywać ten wyższy poziom. Konie wracające do zdrowia po operacji, chorobie lub stresie mogą potrzebować od 1,500 do 5,000 IU dziennie, w zależności od ciężkości choroby/stresu.”

Zważywszy, że witamina E jest przechowywana w tłuszczu, nie jest zaskakujące, że konie z poważną niedowagą również mogą mieć niedobory. „Te konie nie mają tłuszczu, więc nie mogą go przechowywać, więc musimy karmić je większą ilością witaminy E niż normalne zapotrzebowanie; potrzebują około 1500 do 2000 IU dziennie”, mówi Cubitt.

Ale możliwe jest podanie koniowi zbyt dużej ilości witaminy E. „Osoba musi być ostrożna z wysokimi dawkami witaminy E, ponieważ witamina E i beta karoten mają tę samą ścieżkę wchłaniania”, mówi Williams. „Odkryliśmy, że wysoki poziom witaminy E może faktycznie obniżyć poziom beta karotenu w organizmie. W jednym z badań podawano 10,000 IU witaminy E dziennie i wystąpiły pewne zakłócenia w absorpcji witaminy A. Hamujesz jedną witaminę przez przekarmienie innej.”

Konie na pastwisku prawdopodobnie otrzymałyby odpowiednie ilości witaminy A, ponieważ beta karoten jest również obfity w zielonej trawie. „Jeśli jednak są w boksach karmione sianem, otrzymywanie zbyt dużej ilości witaminy E może stać się problemem” – mówi Cubitt.

Horse Owner’s Veterinary Handbook
Storey’s Barn Guide to Horse Health Care + First Aid
Horse Health Care: A Step-By-Step Photographic Guide to Mastering Over 100 Horsekeeping Skills

Your horse’s vitamin E status

Your horse’s turnout schedule and activity level can provide clues to whether he’s taking in enough vitamin E, but a blood test is the best way to determine with some certainty.

„Jeśli lekarz weterynarii bada stężenie alfa-tokoferolu w osoczu lub surowicy, powyżej 2 mikrogramów na mililitr jest uważane za odpowiednie, 1,5 do 2 mikrogramów byłoby uważane za marginalne, a mniej niż 1,5 byłoby uważane za niedobór” – mówi Cubitt. „Jeśli bylibyśmy w stanie zbadać konie na wolności i zmierzyć ich poziom we krwi sezonowo, pod koniec zimy mogą być marginalne, ale ten poziom wkrótce wzrośnie, gdy trawa wiosną zacznie rosnąć”.

Jeśli twój weterynarz zasugeruje ci zwiększenie ilości witaminy E w diecie twojego konia, masz kilka możliwości. Oczywiście zwiększenie jego dostępu do świeżej trawy pomoże – zakładając, że nie narazi go to na ryzyko ochwatu czy otyłości. Trawa zawiera od 30 do 100 IU witaminy E na kilogram suchej masy.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się o różnicach pomiędzy naturalną a syntetyczną witaminą E.

Możesz również sprawdzić, czy możesz dostać siano, które zostało skoszone wcześniej – trawy skoszone na siano, gdy są młode i rosną, będą miały wyższy poziom witaminy E. Dokładnie, ile witaminy traci siano i jak szybko, zależy od kilku czynników, w tym warunków zbioru i ilości światła słonecznego, na które jest narażone podczas suszenia (światło słoneczne denaturuje wszystkie witaminy). Jedno z badań wykazało, że świeże siano z lucerny straciło aż 73 procent witaminy E już po 12 tygodniach przechowywania. Ponadto, niektóre zboża, takie jak kukurydza, owies czy jęczmień, zawierają pewną ilość naturalnie występującej witaminy E, ale tylko około 20 do 30 IU na kilogram suchej masy. Ziarna tracą również część witaminy E w czasie przechowywania; suche, ciemne przechowywanie jest najlepsze dla wszystkich pasz.

Aby uniknąć niepewności i upewnić się, że ich konie otrzymują to, czego potrzebują, wielu właścicieli decyduje się na suplementy, racje balansowe i komercyjne pasze sformułowane tak, by zapewnić składniki odżywcze wymagane przez przeciętne konie lub te w określonych stadiach życia lub poziomach aktywności.

„Większość komercyjnych produktów paszowych jest wzmocniona witaminami i minerałami”, mówi Williams. „Zwykle dostarczają około 100 do 150 IU witaminy E na funt. Więc jeśli koń zjada dwa lub trzy funty zboża dziennie, będzie to wystarczające, jeśli jest przy utrzymaniu lub lekkiej pracy.” Witamina E jest zawarta w szerokiej gamie suplementów, zarówno jako podstawowy składnik, jak i dodatek do produktów dla zdrowia stawów, wsparcia trawienia i innych formuł. Jednakże, jeśli celem jest poziom 5,000 IU dziennie, upewnij się, że podajesz wyłącznie skoncentrowane źródło witaminy E. W przeciwnym razie istnieje ryzyko nadmiernego uzupełniania innych składników odżywczych w produkcie, aby osiągnąć ten poziom E.

Jeśli chodzi o utrzymanie konia w zdrowiu, często najlepszym podejściem jest „naturalny” sposób – naśladowanie tak blisko, jak to możliwe, sposobu, w jaki żyłby w środowisku naturalnym – pomimo boksów, przyczep i harmonogramów treningowych. Jeśli chodzi o niezbędny składnik odżywczy, taki jak witamina E, oznacza to pozwalanie mu na wypasanie się na jak największej ilości pastwisk w cieplejszych miesiącach. Ale kiedy to nie jest wykonalne, podjęcie kroków, aby upewnić się, że twój koń dostaje wystarczającą ilość tego niezbędnego składnika odżywczego, pomoże utrzymać go w zdrowiu.

Ten artykuł po raz pierwszy pojawił się w sierpniowym wydaniu EQUUS 2017 (Volume #379)

Nie przegap! Dzięki darmowemu cotygodniowemu newsletterowi EQUUS, otrzymasz najnowsze informacje na temat zdrowia koni dostarczone prosto do Twojego koszyka! Jeśli jeszcze nie otrzymujesz biuletynu EQUUS, kliknij tutaj, aby się zapisać. To jest *darmowe*!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.