Czy rolnictwo ekologiczne jest rzeczywiście lepsze dla środowiska?


Heinz Thomet, rolnik uprawiający produkty ekologiczne w Newburg, Md., sadzi ryż na suchej ziemi. (Logan Mock-Bunting/For The Washington Post)

Cały sens rolnictwa ekologicznego to gleba. Gospodaruj w taki sposób, aby Twoja gleba pozostała zdrowa – bogata w materię organiczną, składniki odżywcze i aktywność mikrobiologiczną – i możesz uprawiać rośliny bez syntetycznych nawozów i pestycydów stosowanych w rolnictwie konwencjonalnym.

Rolnicy ekologiczni stosują wiele technik, aby poprawić stan swojej gleby. Używają kompostu i obornika, stosują płodozmian i uprawiają wiele rodzajów roślin. Używają pestycydów, ale tylko niektórych (głównie niesyntetycznych, z kilkoma zatwierdzonymi syntetykami) i często tylko wtedy, gdy inne metody kontroli szkodników zawodzą.

Ale wielu konwencjonalnych rolników również robi wiele z tych rzeczy. Czy kupując organiczne produkty za dodatkowe pieniądze, wspierasz korzyści dla środowiska? Chciałem się tego dowiedzieć i było to prawdopodobnie jedno z najtrudniejszych pytań, na które próbowałem odpowiedzieć w tej kolumnie.

Nie mamy danych na temat zdrowia gleby lub zanieczyszczenia środowiska (w formie erozji gleby, odpływu składników odżywczych lub gazów cieplarnianych), które pozwalają nam kompleksowo ocenić wszystkie organiczne i konwencjonalne areały i powiedzieć, czy jeden lub drugi typ robi to lepiej, ale naukowcy w całym kraju pracują nad porównaniami, więc mamy coś do zrobienia.

Go na tym, a znajdziesz, że tak, rolnictwo ekologiczne – co dla celów tej dyskusji oznacza rolnictwo certyfikowane jako przestrzeganie rygorystycznych norm określonych przez Departament Rolnictwa USA – ma pewne ważne korzyści środowiskowe.

Jednym z naukowców pracujących nad porównaniem jest Michel Cavigelli z USDA. On prowadzi coś, co nazwałbym organiczne-vs.-konwencjonalne smackdown gdybyśmy nie mówili o rarefied świecie nauki gleby. Jest to długotrwała walka, która rozpoczęła się w 1993 roku. Na farmie USDA w Beltsville, Md., testuje się pięć rodzajów rolnictwa: dwa konwencjonalne i trzy organiczne. (Różnice dotyczą płodozmianu i rodzajów uprawy roli.)


Pracownicy zbierają boćwinę w gospodarstwie ekologicznym w Kalifornii. Ekologiczne uprawy są lepsze dla pracowników rolnych, ponieważ nie są oni narażeni na wysokie poziomy pestycydów często stosowanych w konwencjonalnych gospodarstwach rolnych. (Sam Hodgson/Bloomberg)

Który wygrywa?

Tak, racja. Nigdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie takie jak to, kiedy mówisz o czymś tak skomplikowanym jak rolnictwo. Pierwszą rzeczą, którą powiedział mi Cavigelli jest to, że „wszystkie konwencjonalne nie są takie same, a wszystkie organiczne nie są takie same”, a następnie poszedł wspomnieć coś o diabłach i szczegółach.

Niemniej jednak, niektóre ważne różnice między tymi pięcioma systemami wypłynęły na powierzchnię w ciągu ostatnich 23 lat.

●Mają bardziej żyzną glebę.

●Używają mniej nawozów i znacznie mniej herbicydów.

●Zużywają mniej energii.

●Zatrzymują więcej węgla w glebie.

Systemy konwencjonalne:

● Mają wyższe plony.

● Są najlepsze w ograniczaniu erozji (gdy stosowany jest system uprawy zerowej).

Po rozmowie z kilkoma naukowcami, którzy badają różnice pomiędzy tymi dwoma systemami, oraz po przeczytaniu niezliczonych prac na ten temat, myślę, że rozsądnie jest stwierdzić, że chociaż wyniki oczywiście się różnią, ta lista jest rozsądną reprezentacją zalet każdego z systemów. (Jeśli znajdziesz inne znaczące, ogólne twierdzenia dotyczące rolnictwa ekologicznego, sprawdź źródło. Wiele organizacji ekologicznych wysuwa takie twierdzenia. Jest całkowicie uzasadnione, aby grupy zwolenników skupiły się na badaniach, które przedstawiają rolnictwo ekologiczne w najlepszym świetle, tak samo jak grupy konwencjonalne skupiają się na korzyściach płynących z wydajności i genetycznej modyfikacji upraw, ale w tym przypadku starałem się skupić na źródłach, które nie mają skóry w grze.)

Dowiedziałem się kilku interesujących rzeczy po drodze. Po pierwsze, chociaż słyszałem wiele twierdzeń, że no-till rolnictwa (uprawy bez orki w górę gleby) może zablokować węgla w glebie (utrzymanie go z dala od środowiska, gdzie przyczynia się do zmian klimatycznych), kilka źródeł powiedział mi, że wydaje się, że sekwestrowany węgiel znajduje się tylko w górnej warstwie gleby. Kopać głębiej, i nie znajdziesz żadnych. Cavigelli systemów organicznych, przez kontrast, miał sekwestrowanego węgla na znacznie głębszych poziomach.

Ale w rozważaniach twierdzeń o sekwestracji węgla w systemach organicznych, musimy spojrzeć na cały obraz. Phil Robertson, wybitny profesor uniwersytecki w Michigan State, zwraca uwagę, że duża część tego węgla jest dodawana do gleby w postaci obornika. Oznacza to, że choć w tej konkretnej glebie jest więcej węgla, to mniej jest go tam, skąd wzięto obornik. „To jest okradanie Piotra, aby zapłacić Pawłowi,” mówi.

Robertson powiedział również, że niektóre narzędzia, które łagodzą szkody środowiskowe nie są dostępne dla rolników ekologicznych; jeden z nich jest genetycznie modyfikowane uprawy. Chociaż rozsądni ludzie nie zgadzają się co do tego, jak zalety i wady tych upraw równoważą się, Robertson, wraz z wieloma naukowcami i rolnikami, mówi, że oba główne typy GMO – takie, które są odporne na herbicyd glifosat i takie, które mają wbudowany organiczny insektycyd – mogą pomóc zmniejszyć zużycie pestycydów.

Również, trudno jest rolnikom ekologicznym wdrożyć uprawę bez orki. Bez herbicydów, najlepszym narzędziem do niszczenia chwastów jest orka, a to może prowadzić do erozji, odpływu składników odżywczych i zakłócenia społeczności mikrobiologicznej, którą rolnicy organiczni tak ciężko pracują, aby wspierać.

W sumie jednak, jest całkiem jasne, że systemy organiczne generalnie mają zdrowszą glebę i pewne korzyści środowiskowe w porównaniu z systemami konwencjonalnymi.


W 2005 roku, Safeway uruchomił linię sklepów „lifestyle” oferujących więcej organicznej i naturalnej żywności. Ogólnie rzecz biorąc, kupujący żywność płacą więcej za towary ekologiczne, więc rolnicy ekologiczni czerpią większe zyski z tego, co sprzedają. (Justin Sullivan/Getty Images)

Ale jest pewien problem. Korzyści środowiskowe ogólnie nie są dlaczego konsumenci są skłonni płacić dodatkowo za produkty organiczne. Według Organic Trade Association (i innych grup ), konsumenci kupują organiczne przede wszystkim dlatego, że wierzą, że produkty są lepsze dla ich zdrowia: albo bardziej pożywne lub bezpieczniejsze. Więc to nie jest zaskakujące, że ekologicznych producentów żywności i zwolennicy często promować produkt sugerując, że jest bardziej pożywne lub bezpieczniejsze, twierdzenie nie poparte przez większość evidence.

Organic grup rzecznictwa rynku bezpieczeństwa i żywienia, jak z Organic Center „Kompleksowy przewodnik do identyfikacji bezpiecznego i pożywne jedzenie,” lub Environmental Working Group inicjatywy „Zdrowe dziecko”, touting „więcej dowodów naukowych, że żywność ekologiczna jest bardziej pożywne”. Etykiety niektórych produktów ekologicznych używają słowa „toksyczne”, aby opisać pestycydy, których nie używają, pomimo faktu, że niektóre toksyczne pestycydy (na przykład pyretryna) są dozwolone w rolnictwie ekologicznym. Chociaż rolnictwo ekologiczne z pewnością stosuje mniej pestycydów, co jest korzystne dla środowiska, większość dowodów wskazuje na to, że śladowe ilości pestycydów w żywności nie są niebezpieczne dla zdrowia człowieka. (Wyższe poziomy narażenia, takie jak te doświadczane przez pracowników rolnych, to już inna historia.)

Niestety, nie można wierzyć, że żywność organiczna jest bardziej pożywna i bezpieczna, nie wierząc, że żywność konwencjonalna jest mniej pożywna i bezpieczna, a to doprowadza do wściekłości zwolenników żywności konwencjonalnej. Czasami ta wściekłość przybiera niesmaczną krawędź – zauważyłem pewną schadenfreude na wybuchach chorób przenoszonych przez żywność, które przypisuje się żywności ekologicznej – ale rozumiem, skąd to się bierze. Konwencjonalne jedzenie jest tak bezpieczne i pożywne, jak jego organiczne odpowiedniki, a jeśli konsumentom mówi się inaczej, są one oszukiwane, a konwencjonalne producenci są krzywdzone.

I dezinformacja nie robi nic, aby poprawić jakość debaty publicznej. Na farmach, w instytucjach akademickich i w agencjach regulacyjnych, stwierdziłem, że prawie wszyscy uważają, że istnieje wartość w zatrudnianiu i ulepszaniu przez rolników wszelkiego rodzaju praktyk. Wyżywienie rosnącej populacji jest dużym wyzwaniem i istnieje wiele konstruktywnych sposobów – organicznych i konwencjonalnych, na dużą i małą skalę, w mieście i na wsi – w jaki rolnicy sobie z nim radzą. Potrzebujemy ich wszystkich.


Według Organic Trade Association, klienci sklepów spożywczych nie kupują żywności ekologicznej, ponieważ są one lepsze dla środowiska; kupują je, ponieważ uważają, że produkty są bezpieczniejsze lub bardziej pożywne. (Justin Sullivan/Getty Images)

Czasami wydaje się, że każda kolumna, którą piszę, ma ten sam wniosek, ale jest on ważny. Jeśli mamy zamiar zrobić postęp w żywności, potrzebujemy dużo mniej nas vs. nich. USDA certyfikowany program ekologiczny – od jego powstania programu marketingowego, a nie inicjatywy środowiskowej – dał organicznych rolników sposób na życie (i rolnicy muszą zarabiać na życie), łącząc się z podobnie myślących konsumentów gotowych zapłacić premię za produkt, który jest uprawiany w sposób, który jest często pracochłonne i niższe plony, i produkuje niektóre bona fide korzyści środowiskowe.

To również dał konsumentom wybór. Dla tych, którzy mają obawy o sposób większość żywności jest uprawiana w tym kraju, organiczny jest sposób, aby głosować nie. Ale jeśli organiczne niezaprzeczalne pozytywy są przyćmione przez negatywne organiczne-vs.-konwencjonalne polaryzacji, która zapobiega postępowi, wszyscy tracimy.

[email protected]

Haspel pisze o żywności i nauki i gospodarstwa ostrygi na Cape Cod. Na Twitterze: @TamarHaspel. Ona dołączy do środowego czatu Free Range w południe: live.washingtonpost.com.

Więcej z żywności:

Unearthed archiwum kolumny

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.