As Tourist In Damascus, The Capital Of Syria

W październiku 2017 roku miałem szczęście otrzymać 10-dniową wizę turystyczną do Syrii, prawie 2 lata przed tym, jak każdy inny „podróżnik zdecydował się na podróż do Syrii”.

Przyjaciele i rodzina powiedzieli mi, że musiałem być szalony i że muszę mieć życzenie śmierci, aby chcieć odwiedzić Syrię w 2017 roku. Każdy wie, że w kraju tym szaleje brutalna wojna, która zmierza już do siódmego roku.

Ludzie, którym opowiedziałem o moich planach, wszyscy mówili, że szansa na wjazd do Syrii jest bliska zeru, a jeśli już uda mi się tam wjechać, najprawdopodobniej skończę zabity lub porwany.

Więc kiedy w końcu udało mi się zabezpieczyć wizę turystyczną do Syrii, zarezerwowałem pierwszy możliwy lot do Bejrutu, stolicy Libanu, ponieważ obecnie nie ma łatwych połączeń lotniczych do Damaszku i Syrii.

Teraz naprawdę łatwo jest odwiedzić Syrię, kliknij tutaj, aby przeczytać przewodnik o tym, jak uzyskać wizę w mniej niż 48 godzin.

Ulice są pełne ludzi, a domy Shisha są pełne.

Przez te 10 dni podróżowałem po Syrii, odwiedziłem Damaszek – Aleppo (Przeczytaj o mojej wizycie w Aleppo, klikając tutaj) – Homs z otaczającymi go wiejskimi krajobrazami i wybrzeżem Morza Śródziemnego, zanim wróciłem do Libanu na mój lot powrotny do Europy.

Wyjechałem do Syrii z otwartym umysłem i bez żadnych politycznych zamiarów w ogóle.

Jak wygląda Damaszek w dzisiejszych czasach, po wojnie

Aby otrzymać wizę do Syrii w dzisiejszych czasach, będziesz musiał uzyskać rekomendację od kogoś z kontaktami w kraju, wypełnić trochę papierkowej roboty, czekać około 9 – 10 tygodni na odpowiedź i modlić się, że zostaniesz przyjęty.

Większość ludzi nawet nie otrzymuje odpowiedzi.

Lokalne rodziny na ulicy, wszystkie sklepy z pamiątkami są otwarte.

Wyjechałem z mojego hotelu w Bejrucie po południu wspólną taksówką w kierunku Damaszku i skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byłem podekscytowany moją podróżą do Syrii.

Podróż pomiędzy tymi dwoma stolicami to nie więcej niż 120KM /75Miles, podróż, która przed wojną zajmowała tylko około 2 godzin, wliczając w to procedury imigracyjne.

W obecnych okolicznościach byłbym szczęśliwy, gdybym mógł po prostu przekroczyć granicę i w ogóle dostać się do Syrii.

Wyjazd z Bejrutu okazał się najbardziej czasochłonny podczas całej mojej podróży do Damaszku, ponieważ utknąłem w notorycznym bejruckim korku przy wyjeździe z centrum miasta.

Wchodząc do biura imigracyjnego po libańskiej stronie granicy wcześnie zauważyłem, że ja i 5 innych osób z Zachodu, z którymi podróżowałem, nie byliśmy jedynymi obcokrajowcami przekraczającymi granicę.

Było jeszcze 9 Europejczyków wraz z dziesiątkami miejscowych opuszczających Liban w tym samym czasie co ja (granica jest otwarta 24/7). Wyjazd i otrzymanie pieczątki z Libanu zajęło tylko kilka minut.

Oto krótki filmik z mojej podróży do Syrii, nakręcony za pomocą GoPro.

Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem przy wjeździe na syryjską stronę granicy jest to, jak bardzo wszystko było zorganizowane i spokojne. Ludzie ustawiają się w kolejkach.

Wokół nie ma żołnierzy i tylko kilku witających się strażników granicznych. Aby uczynić długą historię krótką, Imigracja po stronie syryjskiej zajęła tylko około 20 minut zanim zostałem ostemplowany w kraju i gotowy do drogi.

Wjechałem do Syrii w samą porę, aby usłyszeć wezwanie do modlitwy o 7 PM z meczetów w oddali.

Przy opuszczaniu granicy w kierunku Damaszku jest kilka wojskowych punktów kontrolnych, przez które trzeba przejść.

Żaden z nich nie stanowił problemu, a każdy pojedynczy żołnierz witał mnie i moich przyjaciół z wielkim uśmiechem, uściskiem dłoni i „Witamy w Syrii, przyjacielu.”

Pierwszą rzeczą, którą można zauważyć po przybyciu do Damaszku jest całe życie uliczne, które się toczy; młode pary trzymające się za ręce na ulicach, sklepy otwarte wszędzie, stragany z shawarmą obok straganów z herbatą i kawą i ogólnie rzecz biorąc, ulice są pełne ludzi jak w każdym innym kraju.

Nie ma żadnych oznak toczącej się wojny z wyjątkiem kilku zrelaksowanych żołnierzy siedzących na rogu ulicy.

Tradycyjna restauracja w starym domu.

Poszedłem tylko na szybki obiad i kilka piw w tradycyjnej restauracji pełnej ludzi przed udaniem się do łóżka.

Chciałem być w pełni wypoczęty i wstać wcześnie, aby zbadać ulice Damaszku następnego ranka.

Po przebudzeniu się wcześnie, aby chodzić po najstarszych miastach na świecie, wyszedłem z mojego hotelu na starym mieście i szybko zauważasz zapach świeżego chleba.

Mleczarz jest na rowerze dostarczającym mleko po starych, wąskich uliczkach, a stragany z owocami i warzywami są pełne świeżych owoców i warzyw.

Założony pomiędzy 10 000 a 8 000 lat p.n.e., Damaszek jest uważany za najstarsze nieprzerwanie zamieszkane miasto na świecie.

Rzeczy do zrobienia w Damaszku

Podczas spaceru po starym mieście zaczynasz się zastanawiać, czy wojna w ogóle trwa. Nie ma tu absolutnie żadnych zniszczeń. Wszystkie sklepy są otwarte, a ulice tętnią życiem.

Tu i ówdzie znajduje się kilka wojskowych punktów kontrolnych, ale tak naprawdę ich nie widać.

Nawet tutaj żołnierze cieszą się na widok turystów. Sklepikarze są przepełnieni szczęściem, gdy widzą, że turyści znów są w mieście.

Mleczarz na starych ulicach Damaszku

Możecie całkowicie swobodnie poruszać się po Damaszku na własną rękę. Można fotografować wszystko, co się chce, z wyjątkiem wojskowych punktów kontrolnych i budynków rządowych.

Bardzo łatwo jest zapomnieć, że jest się w kraju spustoszonym przez wojnę, kiedy odwiedza się Damaszek, ale nagle słyszy się rakietę uderzającą w opanowaną przez terrorystów dzielnicę Jobar, oddaloną zaledwie o dwa kilometry w linii prostej od miejsca, w którym przebywam i cieszę się życiem.

Od 10 do 30 rakiet słyszałem dziennie.

Tak jak przed wojną, w Starym Damaszku jest wiele do zobaczenia – Meczet Umajjadów, czwarte najświętsze miejsce w islamie, spacer po Souq al-Hamidiyya (stary rynek), wizyta w Cytadeli Damasceńskiej lub po prostu zagubienie się w wąskich uliczkach wypełnionych historią wiek po wieku.

Meczet Umajjadów, 4. najświętsze miejsce w islamie

Meczet Umajjadów, Meczet był świątynią chrześcijańską, zanim stał się meczetem w 634 r.

Wejście do Souq al-Hamidiyya to stara rzymska świątynia.

Stary bazar jest zatłoczony ludźmi, tutaj można wszystko

Jeśli znudzi Ci się chodzenie po ulicach, po prostu wejdź do galerii sztuki, aby przyjrzeć się sztuce współczesnej w Syrii, zrelaksuj się w lokalnej kawiarni Hooka, patrząc na tętniące życie ulicy lub posłuchaj lokalnego gawędziarza. Wszystko jest tu tak, jak przed 2011 rokiem.

Lokalna galeria sztuki

Ale tak jak przed 2011 rokiem, tak i Stare Miasto Damaszku jest miejscem, w którym warto się zatrzymać, aby je zwiedzić.

Jedynym prawdziwym powodem, aby udać się do nowoczesnej części Damaszku, jest potrzeba zrobienia porządnych zakupów w centrum handlowym w stylu zachodnim lub odwiedzenia supermarketu tak dobrze zaopatrzonego, jak każdy supermarket w Europie lub Ameryce. Wszystko jest tu dostępne.

Wybór żywności jest taki jak w Europie

Europejski ser

Jack Daniels, czy Jagermeister? Sklepy z alkoholem są w Syrii wszędzie.

Ogółem Damaszek jest tak zupełnym przeciwieństwem tego, co media wmawiały nam przez ostatnie 7 lat. Zastanawiam się więc, czy dziennikarze kiedykolwiek tu byli.

Kościoły chrześcijańskie znajdują się tuż obok meczetów. Oba są wypełnione ludźmi. Nawet żydowska synagoga na Starym Mieście w Damaszku jest nadal otwarta.

Widzicie chrześcijańskie śluby w całym mieście i księży chodzących publicznie. I ogólnie rzecz biorąc, są mieszkańcy Damaszku cieszący się życiem.

Piękna dziewczyna patrząca na swojego przyjaciela robiącego zdjęcie ślubne.

Chrześcijańskie wesele, Widzisz chrześcijańskie wesela każdego dnia.

Po południu bary i puby są wypełnione miejscowymi, którzy cieszą się kilkoma piwami i drinkami wraz z oglądaniem europejskiej piłki nożnej na dużych ekranach.

I wszyscy oni są gościnni dla ciebie jako turysty. Wychodziłam pić z miejscowymi do 2 w nocy, zanim wróciłam do hotelu na własną rękę.

Lokales Out dancing.

Locals out enjoying live music

Miałam szczęście, że mogłam chodzić i odkrywać Damaszek przez 3 pełne dni. Nigdy nie doświadczyłem żadnych wrogich lub nieprzyjaznych ludzi.
Wszyscy byli tak szczęśliwi, widząc, że turyści są z powrotem w mieście.

Zwiedzanie Damaszku w 2017 roku jako turysta czuje się tak samo jak bycie w domu w Norwegii lub chodzenie po Barcelonie lub każdym dużym zachodnim mieście. Damaszek jest bardzo bezpieczny i gotowy na przyjęcie turystów z powrotem.

Po 3 pokojowych dniach w Damaszku był czas, aby opuścić stolicę i podróżować na północ do Aleppo. Kliknij tutaj aby przeczytać.

Kliknij tutaj! aby przeczytać o mojej wizycie w najbardziej imponującym zamku na świecie, KRAK DES CHEVALIERS &DOLINA CHRZEŚCIJAN.

Relacja z podróży z Damaszku stolicy Syrii z 2017 roku

Przyjaciele i rodzina mówili mi, że muszę być szalona i że muszę mieć życzenie śmierci, żeby chcieć odwiedzić Syrię. Ale w końcu tak samo Syria była niesamowita, a wszystko, co piszą zachodnie media, to kompletne kłamstwo

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.