Drugie spotkanie pomiędzy Andersonem Silvą i Chaelem Sonnenem może nie trwało tak długo jak ich pierwsze spotkanie, ale nie brakowało w nim dramaturgii. Sonnen zdominował pierwszą rundę ich walki na UFC 148, ale w końcu zawiódł w drugiej rundzie.
W sposób niemal łudząco podobny do pierwszej walki, Silva pokonał zapasy Sonnena, aby zapewnić sobie kolejne decydujące zwycięstwo.
Mimo dwóch skończeń mistrza, ilość intryg i dolarów prawdopodobnie sprawi, że Dana White co najmniej rozważy pomysł trylogii walk między tymi dwoma mężczyznami. Nie ma wątpliwości, że Sonnen potrafi sprzedać każdemu walkę, ale czy powinno dojść do trzeciego spotkania pomiędzy dwoma najlepszymi zawodnikami wagi średniej na świecie?
Odpowiedź na to pytanie powinna brzmieć stanowcze „nie” z wielu powodów.
Po dwóch decydujących porażkach Chael Sonnen znalazł się w „Strefie Jona Fitcha”. Podobnie jak strefa najlepszego przyjaciela z miłosnym zainteresowaniem, nie jest to przyjemne miejsce.
Miejsce Sonnena jako drugiego najlepszego zawodnika wagi średniej na świecie jest ugruntowane, ale nie ma on możliwości awansu do walki o tytuł tak długo jak Anderson Silva jest mistrzem. O ile Sonnen nie zmieni kategorii wagowej jak Rich Franklin przed nim, nie ma dokąd pójść, ale w dół w dywizji średniej.
Jego wiarygodność jako pretendenta do tytułu przestała istnieć i gdzie Sonnen pójdzie stąd jest niczyim domysłem. Sonnen będzie potrzebował kilku dni na zebranie myśli po przegraniu największej walki w swojej karierze.
Sonnen może pokonać każdego z najlepszych zawodników wagi średniej na świecie bazując tylko na swoich zapasach, ale bez możliwości walki o tytuł w przyszłości, czy to jest warte pracy? Moglibyśmy zobaczyć go z powrotem w 205 funtach, ale jego przewaga rozmiaru byłaby praktycznie zneutralizowana przez przejście o klasę wagową wyżej.
Jest wiele dróg do podjęcia dla Sonnena, aby wydostać się z otchłani, w której teraz się znajduje, ale rdzenny mieszkaniec Oregonu musi dokonać wyboru pokonania facetów w 185 funtach lub zrobienia title run w następnej klasie wagowej w górę.
The Rivalry Is Over
Po miesiącach trash talking od Chaela Sonnena, Anderson Silva w końcu eksplodował w ciągu ostatniego tygodnia prowadzącego do walki. Składając obietnice zranienia Sonnena w sposób, którego fani MMA nie mogli sobie wyobrazić, fani oczekiwali, że zobaczą wielkość Silvy na pokazie.
Dwaj mężczyźni odmówili dotknięcia rękawic przed walką, ale kiedy walka dobiegła końca, dwaj przeciwnicy uścisnęli sobie dłonie, jako że Silva pozornie zakopał topór wojenny ze swoim rywalem. Brazylijczyk posunął się nawet do stwierdzenia, że Sonnen może wpaść na BBQ w wywiadzie z Joe Roganem po walce.
Jestem pewien, że średnio rzadkie steki byłyby w menu.
Jasno wynika z działań obu panów po walce, że animozje zostały za nimi. Sonnen wykonał niesamowitą robotę, reklamując siebie i rywalizację z Silvą w ciągu ostatnich dwóch lat, ale po dwóch porażkach naprawdę nie może utrzymać szarady obrażania mistrza.
To były wspaniałe dwa lata dla fanów MMA, którzy byli świadkami jednych z najlepszych notowań w historii UFC, ale wygląda na to, że ci dwaj panowie przynajmniej pogodzili swoje różnice i odeszli od tej gorącej rywalizacji.
Chael Sonnen przegrał dwa razy w przekonującym stylu
Chael Sonnen złożył dwa mocne występy przeciwko mistrzowi Andersonowi Silvie, ale wciąż widział rękę Brazylijczyka podniesioną na koniec nocy.
Pierwsze spotkanie widziało Sonnena dominującego mistrza przez kilka rund 10-8 i pokonującego mistrza w każdym aspekcie sportu. Jednak pięta achillesowa Sonnena, jego obrona przed poddaniami, zawiodła go po raz kolejny, gdy Silva zapewnił sobie trójkąt na kilka minut przed końcem walki.
W drugim spotkaniu, Sonnen ponownie zdominował Silvę w pierwszej rundzie, ale tym razem zobaczył, że mistrz zakończył swój wieczór kolanem na korpus, po którym nastąpiła seria ciosów, które spowodowały interwencję sędziego.
To byłoby jedno, gdyby Sonnen przegrał parę niejednogłośnych decyzji, ale on przegrał przez poddanie i TKO. Fanom nie pozostał żaden argument, dlaczego Sonnen miałby pokonać Silvę w trzecim spotkaniu.
.