Gdy jesteś faktycznie znokautowana, zdajesz sobie sprawę, jak głupie może być Hollywood. W filmach ciąża jest magicznym wydarzeniem, które dzieje się tylko poniżej pasa. Twoja macica puchnie jak balon z wodą, który nagle pęka w miejscu publicznym, a dwie minuty później, z krzykiem i dyszeniem, BABY! Nic innego się nie zmienia, z wyjątkiem tego, że może masz jakieś teatralnie odpowiednie jagi płaczu i zachcianki żywieniowe.
Gówno prawda.
Ciąża to coś więcej niż macica z balonem z wodą. To całe ciało, całkowite doświadczenie mindfuck. Tak, zrobisz kupę na stole porodowym, będziesz chciała ogórków kiszonych o dziwnych porach, będziesz miała rozstępy lub nie, twoje cycki staną się większe, a ludzie będą próbowali dotknąć twojego brzucha, a ty będziesz chciała ich uderzyć. Ale jest też cała masa innych rzeczy, o których nikt, nawet internet, nie lubi mówić.
- Będą gluty.
- Będziesz miała dziwne sny każdej nocy.
- A mówiąc o przygotowaniu, będziesz potrzebował dodatkowej bielizny.
- Powiedzą ci, że będziesz się czuła jak wniebowzięta.
- Będziesz bolała jak stara baba.
- Ludzie będą robić obraźliwe komentarze na temat twojej wagi.
- I będziesz czuła się wystarczająco podła, żeby to zrobić, bo ciąża wiąże się z chęcią zabijania.
- I wreszcie: Tu chodzi o twoje cycki.
Będą gluty.
Wiesz, jak dzieci dłubią sobie w nosie przez cały czas? Ty też tak będziesz robić. Kiedy jesteś w ciąży, twoje ciało wydziela śluz, śluz i jeszcze więcej śluzu, co z kolei powoduje powstawanie glutów, glutów i jeszcze więcej glutów, i to nie małych, delikatnych glutów. W twoim nosie pojawiają się rzeczy, które pasowałyby do horroru z lat 50-tych, a ty poczujesz nagłą, niepohamowaną chęć usunięcia ich. Jeśli masz małe dzieci, zrezygnuj z mówienia im, żeby nie dłubały. Zadowól się tym, że powstrzymają się od tego w Target.
Będziesz miała dziwne sny każdej nocy.
I to nie sny, które łatwo poddają się psychoanalizie czy jakiemuś wzorcowi lęku związanego z ciążą. Pewnej nocy, kiedy byłam w ciąży z dzieckiem nr 3, Stephen King uczył układania kwiatów w mojej ósmej klasie, a ja oblewałam liceum, mimo że skończyłam studia. Jedyny inny raz, kiedy śniło mi się coś tak żywego, to spanie z plastrem nikotynowym. Przygotuj się na to, że obudzisz się zlany zimnym potem, bo wydarzyła się apokalipsa i nie mogłeś znaleźć swojego parasola.
A mówiąc o przygotowaniu, będziesz potrzebował dodatkowej bielizny.
Nie myśl, że ponieważ nie krwawisz raz w miesiącu, twoja szuflada z bielizną jest bezpieczna. Czy kiedykolwiek słyszałeś, jak twój mąż, w szczerym, nieseksownym momencie, narzekał na swój pot z piłek? Kiedy jesteś w ciąży, zużywasz co najmniej dwie pary bielizny dziennie. Strony internetowe z informacjami o ciąży będą tańczyć słodko wokół tego i powiedzą, że możesz mieć „zwiększoną ilość wydzieliny”. Jest to szalenie niedokładne. Będziesz się pocić jak muł na bagnach w Alabamie, szczególnie w okolicach pachwin. Idź do Victoria’s Secret. Kup więcej bielizny, wtedy nie zabraknie ci jej przed dniem prania.
Powiedzą ci, że będziesz się czuła jak wniebowzięta.
Nie powiedzą ci, że ten instynkt wniebowzięcia czuje się tak, jakbyś właśnie łyknęła trzy Adderall przed Wielkim Testem, i masz to już za sobą, stary – wszystko jest dobrze! Będziesz właścicielem tej rzeczy, kochanie! Nagła, gwałtowna potrzeba sprzątania i ewentualnie zmiany układu mebli opęta cię. Wyczerpanie ciążowe? Nic nie poczujesz. Czas, przypływ i maluchy stają się nieistotne, ponieważ to gówno musi być zrobione teraz, a ty to robisz i to jest niesamowite uczucie. W 20. tygodniu próbowałam bez pomocy zdemontować łóżko z baldachimem. Upuściłem meble dziecięce na palce, owinąłem krwawiącą stopę w ścierkę i kontynuowałem czyszczenie. Aha, i następnego dnia będziesz spała cały dzień. Nesting jest na ogół rozpoznawany dopiero z perspektywy czasu.
Będziesz bolała jak stara baba.
Tak, twoje biodra będą się rozchodzić. Tak, będzie cię bolała miednica, a także stopy. Wszyscy wiemy, że kobiety w ciąży bolą stopy. Ale tak samo będą cię bolały ręce, nadgarstki, może kciuki. Gdzieś około 30 tygodnia, bez przerwy, dostaję zespołu cieśni nadgarstka i muszę spać z tymi głupimi szynami na nadgarstkach. Kompleks przemysłu dziecięcego, a także moja była niekompetentna położna, będą przeklinać, że Tylenol zabije twoje dziecko. Ale nie bądź cholerną męczennicą. Weź tę pieprzoną tabletkę. I tak nie mogą zaszkodzić bardziej niż cały ten kwas, który upuściłaś w college’u.
Ludzie będą robić obraźliwe komentarze na temat twojej wagi.
Każdy i jego martwa babcia będą pytać, kiedy masz termin. Jeśli przytoczysz datę zbyt odległą w przyszłość, jesteś grubaską lub jesteś w ciąży bliźniaczej. Jeśli za wcześnie, jesteś za chuda i prawdopodobnie zabijesz swoje dziecko, ty pregarexic. Ostatnim razem łożysko przodujące, cukrzyca i dwie wcześniejsze ciąże sprawiły, że wyglądałam na znokautowaną w momencie implantacji. Jakaś pani – inna mama, która powinna wiedzieć lepiej – wyraziła szok, kiedy powiedziano mi, że jestem dopiero w 13 tygodniu, a nie w połowie trzeciego trymestru. Prawie ją zdzieliłam. Tobie też się to przytrafi. Polecam powiedzieć tym ludziom, że nie jesteś w ciąży. Zamiast tego, masz raka. Jeśli ułożysz to grubo, może uda ci się doprowadzić ich do płaczu.
I będziesz czuła się wystarczająco podła, żeby to zrobić, bo ciąża wiąże się z chęcią zabijania.
Będziesz się naprawdę, naprawdę, naprawdę wściekać na różne rzeczy. Kierowca zjechał ci z drogi? Prawie zamordował twoje dziecko celowo. Pani powiedziała, że wyglądasz, jakbyś miała zaraz pęknąć? Ona jest grubą zawstydzającą suką, która powinna umrzeć z powodu spartaczonej liposukcji. Chude kobiety w ciąży, szczekające psy, twoje własne dzieci – wszystkie one staną się obiektami twojego gniewu. Nie chodzi tylko o ciebie. Idź do tylnej sypialni i posłuchaj jakiejś wściekłej muzyki. To minie.
I wreszcie: Tu chodzi o twoje cycki.
Tak, powiększą się. Tak, mogą boleć. Ale przede wszystkim, przemysł mody zdecydował, że skoro jesteś takim grubym, bezużytecznym, nieseksownym wielorybem, lepiej je pokazać. Wszystkie ubrania ciążowe są do nich przycięte. Zapomnij o normalnych dekoltach. Wszystko, co masz teraz, to twoje cycki, więc lepiej je wyeksponuj. Boobalicious jest na porządku dziennym. Plus, będziesz niczym więcej niż dojną krową po porodzie, więc ciesz się nim teraz – dobrym, złym i spoconym tak samo.