5 szalonych sposobów, aby natychmiast pokonać nieśmiałość, bez picia/narkotyków

Full disclosure: This post contains affiliate links.

Moją filozofią w nauce języków obcych jest, zawsze było i zawsze będzie Mówić Od Pierwszego Dnia.

Ale dla wielu ludzi, to jest przerażające! A ponieważ mówiłam tak dużo o tym, jak skuteczne okazało się używanie Skype’a i stron wymiany językowej, lub osobiste spotkania na początku projektu językowego, aby od razu rozmawiać z native speakerami, dostałam wiele pytań o to, co zrobić, jeśli jesteś zbyt nieśmiały, aby mówić od pierwszego dnia.

Więc dzisiaj odpowiem na te pytania.

Kiedyś byłem bardzo nieśmiały

Ale zanim to zrobię, chcę coś wyjaśnić: Kiedyś byłem bardzo nieśmiały.

Może trudno w to uwierzyć, ponieważ teraz wydaję się taki otwarty – i taki jestem! – ale musiałem wiele pokonać, aby dojść do punktu, w którym jestem teraz, gdzie mogę z radością podejść do nieznajomego i zrobić z siebie dupka w jego języku, biorąc pod uwagę, że dopiero zacząłem się go uczyć. Ta nieustraszoność jest umiejętnością, którą sobie wyrobiłem, procesem uczenia się, i zdecydowanie nie jest czymś, co jest wrodzone lub genetyczne.

Ale miałem trudny czas z tym. Nie piję, więc nigdy nie miałem „płynnej odwagi”, która dawałaby mi jakiekolwiek korzyści.

And until into my 20s, I wasn’t very good at talking to girls-having an all-boys high-school and a mostly male (engineering) university course (luckily, I now have my wonderful girl in every port and can make both male and female friends equally easy now).

Pierwsze lata, w których zacząłem wychodzić, zawsze byłem facetem w kącie, który bawił się swoim telefonem lub udawał, że wysyła SMS-y, zamiast być postrzeganym jako niezręcznie nieumiejący rozmawiać z ludźmi. Przez jakiś czas, wszystkie wydarzenia społeczne zrobiły dla mnie było uczynić mnie lepszym graczem „Snake” na starym telefonie Nokia.

Ale to jest za mną teraz. I chcę podzielić się z wami wszystkimi kilkoma zabawnymi historiami o szalonych rzeczach, które zrobiłem, aby zmusić się do wyjścia z mojej nieśmiałej iluzji i nie mieć wyboru, ale stać się dobrym w rozmowach z nieznajomymi. Te historie są szalone, ale prawdziwe!

HOST Couchsurfers

Nawet kilka lat w moich podróżach, wciąż byłem trochę niezręczny wokół ludzi, których nie znałem jeszcze bardzo dobrze. Nie wiedziałem, o czym z nimi rozmawiać. catch-22 tutaj jest to, że można uzyskać bardziej komfortowe im więcej czasu spędzasz z ludźmi, ale jak dostać ten czas w pierwszej kolejności, jeśli jesteś zbyt niezręczny, aby być wokół?

To wtedy odkryłem Couchsurfing, i zdałem sobie sprawę, że mogę zaprosić ciekawych ludzi do mojego miasta i spędzić z nimi kilka dni na raz. Czułam się przydatna, ponieważ znałam miasto lepiej niż oni i mogłam badać historię, aby oprowadzić ich po nim. Rozmowy o moim domu były łatwe, dostarczały natychmiastowych pomysłów na rozmowy i pomagały nam wejść w inne tematy.

Jak również to, jeśli ktoś zostaje w twoim domu (nawet na kanapie, stąd nazwa strony), jesz razem śniadanie i spędzasz więcej czasu niż normalnie z ludźmi. Są one całkowicie obcy na początku, ale się wygodne i może nauczyć się otworzyć się trochę lepiej do ludzi, których nie znasz bardzo dobrze. Najlepsze ze wszystkich, strona ma system recenzji, więc wiesz, że możesz im zaufać, zanim nawet zaprosisz ich do hang out.

Become an amateur photographer

I’ve never liked the idea of drinking to become more social. Efekt placebo może często przyczyniać się do tego, że ludzie są bardziej „napaleni”, a nawet jeśli tak nie jest, to myślę, że to bardzo ograniczające, że można być bardziej otwartym tylko w piątkowe i sobotnie wieczory. Co jeśli okazja do bycia towarzyskim nagle wyskakuje o 3pm we wtorek?

Jak idealistą mogę być tutaj chociaż, faktem jest, że ludzie pijący na imprezach towarzyskich czują się niekomfortowo czasami, jeśli nie masz czegoś w rękach. Więc zamiast poddawać się presji rówieśników, odkryłem, że posiadanie czegoś w rękach może faktycznie złagodzić napięcie i dać ci interesujący początek rozmowy.

Więc to, co zrobiłem na uniwersytecie, to zaoszczędzenie na jeden z najwcześniejszych aparatów cyfrowych. Wyświetlacz był malutkim ekranem LCD, ale wystarczająco dużym, aby zobaczyć właśnie zrobione zdjęcie. Zrobiłem się oficjalnym „fotografem kampusu” i chodziłem dookoła z tym aparatem i żadnymi faktycznymi umiejętnościami fotograficznymi – i zadziwiająco posiadanie pełnej ręki oznaczało, że nikt nie wciskał mi więcej drinków.

Inną wspaniałą rzeczą jest to, że aparat sam w sobie pomógł mi zdobyć przyjaciół. Po prostu podchodziłem do ludzi i mówiłem „Cześć, czy mogę zrobić ci zdjęcie na stronę internetową uniwersytetu?”, a oni za każdym razem się zgadzali. Wszystko, co miałem, to podstawowa statyczna strona, która przypadkiem była hostowana na uniwersytecie, a ja umieszczałem na niej zdjęcia, które robiłem, aby każdy mógł je później znaleźć. To działało świetnie, a wkrótce po tym stałem się bardziej popularny jako „fotograf”, ponieważ nikt inny w tym czasie nie umieszczał zdjęć online!

Ta wskazówka jest teraz trudniejsza (każdy i jego pies mogą przesyłać zdjęcia online w jednej chwili), ale jest wiele innych rzeczy, które możesz zrobić, aby pomóc ludziom w lepszym prowadzeniu imprez. Kiedy byłem na Burning Man, rozdawałem darmowe zatyczki do uszu (opakowanie 200 sztuk kosztowało mnie 10$), ponieważ było to głośne wydarzenie i ciężko było zasnąć. Na koncertach aktywowałem w telefonie aplikację, która sprawia, że telefon wygląda jak świeczka, i trzymam ją w ręce zamiast niej. Zrobił mi tak wielu przyjaciół!

Inny zabawny był, gdy byłem w Walencji (pierwszy raz, gdy miałem 21 lat), udało mi się znaleźć rower tandemowy za naprawdę dobrą cenę. Zdobyłem przyjaciół (prawie zawsze mężczyzn) oferując podwózkę do domu każdemu, kto tego potrzebował, ponieważ miałem miejsce na ich przewóz.

Na koniec, odkryłem, że noszenie przy sobie przypadkowych, mylących przedmiotów jako startera rozmowy może zdziałać cuda, aby zachęcić innych ludzi do rozmowy z tobą i zabrać trochę krawędzi z ciebie, zawsze mając do inicjowania rozmów.

I find people’s „peer pressure” to drink is not as much that they need you to drink, but they don’t see you doing something or having fun, and want to change that. Po prostu nie patrząc jak niezręcznie brakuje ci „czegoś” zmienia wszystko na tych imprezach, a jeśli możesz przynieść coś, co może sprawić, że impreza będzie bardziej zabawna, tym lepiej!

Połącz najpierw, zadawaj pytania później

Myślę, że największym problemem, jaki miałem, gdy byłem nieśmiały było myślenie o sobie z doskonale dobrych okazji do poznawania ludzi.

Ktoś interesujący byłby właśnie tam, obok lub przede mną, a ja zacząłbym myśleć o tym, co powinienem im powiedzieć, lub może sformułować dobry wątek otwierający rozmowę, która mogłaby trwać przynajmniej 10 minut, lub zastanawiać się, czy może jestem zbyt nudny, aby z nimi rozmawiać, lub co jeśli są w złym nastroju dziś wieczorem i nie chcą ze mną rozmawiać….

I zanim się zorientowałem, myślałem tak długo, że okazja nadeszła i odeszła.

Teraz, gdy wchodzę w interakcje z tak wieloma ludźmi na imprezach towarzyskich, mogę wam zdradzić mały sekret: większość ludzi nie prowadzi bardzo mądrych rozmów i nic nie musi być nadmiernie analizowane. W rzeczywistości, rzeczywiście popełniłem błąd i powiedziałem coś naprawdę dziwnego w moim intro, ale wyśmiałem to i wdałem się w normalną rozmowę.

Dlatego teraz mam strategię po prostu podchodzenia do kogoś i mówienia „Cześć! Jestem Benny z Irlandii, jak masz na imię?” i patrzenia co się stanie. Najważniejszą rzeczą, o której myślę, zanim podejdę do kogoś nowego… jest nic.

Lubię nazywać to moją „szklaną sztuczką clink” czasami, ponieważ wprowadziłem to do przyjaciela w Niemczech, który chciał ćwiczyć angielski, i po prostu chwycił ją za rękę i zmusił ją do clink kieliszki z niektórych Amerykanów, a ja potem uciekł. Jej czas na wymyślenie czegoś „mądrego” do powiedzenia został zabrany, a ona musiała po prostu powiedzieć „Cześć” i wyjść stamtąd. Dwie godziny później powiedziała mi, że ćwiczyła angielski przez całą noc!

Embrace your inner Klingon

Choć mówienie po klingońsku (tak, mówię) może być równoznaczne z zniweczeniem twoich szans na zdobycie przyjaciół, jeśli tak zaczynasz rozmowę, odkryłem, że znalezienie niezwykle specyficznych grup wspólnych zainteresowań i uczęszczanie do nich uczyniło zdobywanie przyjaciół o wiele łatwiejszym.

Kiedy po raz pierwszy zaczęłam podróżować i wciąż nie byłam pewna, o czym rozmawiać z nieznajomymi, odkryłam, że grupy o konkretnych tematach, o których wiem, że mogę rozmawiać, to świetny sposób, aby mnie otworzyć! Odkąd zaczęłam uczyć się języków, uczęszczałam na spotkania z osobami uczącymi się języków (takie jak to, które sama zorganizuję w tym roku, gdzie będę zachęcać ludzi do mieszania się między sobą, by nawiązywać nowe znajomości i ćwiczyć języki).

Zauważyłam, że są wydarzenia na meetup.com, na stronach meet-up Couchsurfingu, na Facebooku, jeśli poszukasz wydarzeń w swoim mieście, gdzie ludzie nieformalnie spotykają się, by rozmawiać o tym, co ich pasjonuje. Jeśli interesują Cię szachy, puszczanie latawców, spacery z psem, joga, kodowanie stron internetowych lub cokolwiek innego, możesz znaleźć grupę, z którą możesz się spotkać.

Ilekroć jestem w Stanach, zastanawiam się, jak specyficzne mogą być konferencje! Istnieją konferencje nie tylko dla blogerów, ale specjalnie dla blogerów podróżniczych, blogerów winiarskich lub blogerów finansowych. Ja oczywiście uczestniczyłam w konwencji Star Trek, i w końcu znalazłam moje konferencje poliglotów online.

Więc pomyśl o tym, co Cię pasjonuje, i poszukaj wydarzeń, gdzie ludzie z tą samą pasją spotykają się razem. Możesz być zaskoczony, jak wiele osób odnajduje się nawzajem dzięki Internetowi i spotyka się co tydzień lub raz w roku.

Rozmawianie o nauce języków, kiedy po raz pierwszy zacząłem podróżować, a następnie rozmawianie o mojej pasji do podróży na spotkaniach Couchsurfingowych, naprawdę pomogło mi uporać się z problemem „O czym rozmawiamy?” podczas spotkań z nieznajomymi, ponieważ mieliśmy już temat, na który miałem wiele do powiedzenia.

Na konwencji Star Trek (wtedy byłem już bardziej otwarty) pamiętam spotkanie z kimś, kto był wyraźnie bardzo nieśmiały, i którego widziałem samego przez cały weekend, ale kiedy się z nim przywitałem, mieliśmy żywą debatę na temat zalet dyrektywy temporalnej i byłem tak szczęśliwy widząc go błyszczącego.

Dążenie do porażki

Jedną z najbardziej onieśmielających rzeczy dla mnie w moich wczesnych podróżach, kiedy przybyłbym gdzieś w nowe miejsce i nie znałbym absolutnie nikogo, byłoby pójście na wydarzenie społeczne zupełnie samo i potrzeba nawiązania przyjaźni.

Jak dobrze te początkowe próby nawiązania przyjaźni są kluczowe dla posiadania pozytywnych doświadczeń w ciągu następnych miesięcy, a to jest duża presja. Czasami czułem, że jeśli nie zrobię tego idealnie, wtedy nie będę miał żadnych przyjaciół przez miesiące.

I wtedy miałem pomysł od mojego przyjaciela, aby spróbować społecznego skydivingu, i po prostu podejść do tak wielu ludzi, jak to możliwe i zdać sobie sprawę, że im więcej próbuję, tym bardziej prawdopodobne jest, że znajdę przyjaciela. Podczas gdy jakość pokonuje ilość za każdym razem, potrzebujesz trochę ilości na początku, aby spotkać właściwych ludzi.

W przeciwnym razie twoja pierwsza próba może być nawiązaniem znajomości z kimś całkowicie nieprzystosowanym do spędzania czasu z tobą, a jak słabo to idzie może cię zastraszyć i rozładować twoje ego na resztę nocy.

Dlatego moje nowe podejście było nie dostać nic ale pozytywne interakcje, ale iść do każdej interakcji z mentalnością, że „ta próba, aby nowy przyjaciel może rozbić i spalić, i to jest OK”. Staram się jak najlepiej i zaakceptować porażkę, aby być nie tylko opcja, ale prawdopodobny wynik większość czasu. Aim to fail.

Amazingly, it turns out strangers don’t want to bite your head off, and you get pleasantly surprised the vast majority of the time and your confidence comes across as a charming character trait and people want to get to know you better. Kiedy podchodzę do nowych ludzi, udawałem, że jestem pewny siebie tak wiele razy, że teraz tak jakby jestem.

Podejdź do większej ilości ludzi, zachowuj się pewnie i zaakceptuj to, że może tego nie kupią i wymówią się. Zrzuć to z siebie i spróbuj ponownie. Rinse and repeat and you will have new friends by the end of the night.

Language learning tips for introverts

Ale Benny… Ja lubię być nieśmiały! Nie chcę dzielić się z nieznajomymi moim siodełkiem rowerowym ani opowiadać nikomu o mojej pasji do Star Treka! A co ze mną??

Używanie swoich umiejętności językowych, aby być towarzyskim i nawiązywać nowe znajomości i kontakty międzykulturowe prowadzi do tak wielu satysfakcjonujących doświadczeń i bardzo bym chciała, abyście wszyscy wyszli na zewnątrz, pokonali swoje lęki i stali się życiem swoich własnych imprez!

Ale nie każdy chce „pokonać” swoją nieśmiałość. Więc oto kilka opcji dla was, moi introwertyczni przyjaciele!

Jeśli CHCESZ rozmawiać z tubylcem, ale jesteś zbyt nieśmiały lub przerażony, aby pociągnąć za spust:

  1. Miej czat na Skype z wyłączoną kamerą!

Nie ma reguły, która mówi, że musisz mówić od pierwszego dnia twarzą w twarz – możesz po prostu poprosić swojego partnera wymiany, aby zrobić czat tylko głosowy. Oznacza to, że możesz położyć się na swoim łóżku i nie musisz się martwić, że druga osoba będzie w stanie zobaczyć twoje zdenerwowanie lub wahanie.

I to przynosi dodatkową korzyść! Ponieważ nie możesz polegać na mimice twarzy lub innych wskazówkach języka ciała, aby pomóc ci zrozumieć język, który ćwiczysz, możesz naprawdę skupić się na samym języku, sposobie w jaki brzmi i intonacji, dla dodatkowej praktyki słuchania!

  1. Miej czat Skype ze słownikiem i Google Translate otwarty

Właściwie robię to cały czas sam na początkowych etapach. Jeśli jesteś zdenerwowany przed improwizowaną rozmową, jedną rzeczą, którą możesz zrobić, to powiedzieć swojemu partnerowi wymiany z wyprzedzeniem, że jesteś początkujący i że będziesz używał słownika lub tłumacza podczas całej rozmowy. Następnie naucz się, jak powiedzieć „Nie rozumiem. Can you please type that out?” w języku docelowym (możesz mieć to zdanie przetłumaczone dla Ciebie na tablicach ogłoszeń italki lub przesłać je, aby usłyszeć je wypowiedziane przez native’a w ciągu jednego dnia lub tak na Rhinospike).

Następnie przeprowadź rozmowę przez Skype (kamera włączona lub wyłączona – Twój wybór!). Mów zdanie po zdaniu i za każdym razem, gdy twój nauczyciel powie coś nowego – co może być każdym zdaniem, ale kogo to obchodzi! – po prostu poproś go, aby napisał to na maszynie, a następnie prześlij swoje pisemne zdanie przez Google translate. Jest to świetny sposób na naukę, jak również, ponieważ nauczysz się nowych słów i zwrotów poprzez swobodną rozmowę, i nie trzeba mieć plan, o czym rozmawiać, lub jakiejkolwiek wcześniejszej znajomości słownictwa z góry.

Gdy chcesz odpowiedzieć na pytanie, proces pozostaje taki sam. Wprowadź swoje zdanie do tłumacza i powtórz je swojemu partnerowi. Oni poprawią cię na jakiekolwiek błędy w kolejności słów lub wymowie i BAM! Uczysz się słownictwa, wymowy i gramatyki w jednym, bez konieczności wcześniejszej nauki.

Jeśli rozmowa z native’m w ogóle cię denerwuje:

  1. Użyj multimediów!

To naprawdę ważne, aby usłyszeć tubylca mówiącego w naturalnych okolicznościach, a możesz to zrobić oglądając telewizję, filmy lub słuchając podcastów w danym języku – jest tak wiele opcji w tym zakresie.

  1. Zapisz zwroty, które chcesz wyjaśnić i umieść je na tablicach ogłoszeń

Jedną z korzyści mówienia z native’em jest to, że możesz uzyskać natychmiastowe wyjaśnienie czegokolwiek, czego nie rozumiesz, po prostu pytając: „Co to znaczy?” lub „Czy możesz powiedzieć to wolniej?”. Jest to trudniejsze, gdy po prostu słuchasz, ale nie niemożliwe. Powiedzmy, że podczas słuchania podcastu w języku docelowym natknąłeś się na zdanie, którego nie rozumiesz. Zapisz je i zapytaj kogoś w społeczności językowej, np. na forum Fluent in 3 months lub na tablicy ogłoszeń italki. Oni powiedzą ci co to oznacza szczęśliwie.

  1. Get pronunciation/writing clarification

Inną główną korzyścią z mówienia z native’m jest to, że zaczynasz internalizować ich wzorce mowy i z czasem staniesz się lepszy w replikowaniu ich akcentu. Ale, możesz również zrobić to z opóźnieniem – używając głosu lub systemu składania tekstów jak Rhinospike i Lang8, i dostać tubylców dających ci to, co działa z powrotem.

Naprawdę mam nadzieję, że te wskazówki pomogą i że wielu z was może stać się bardziej aktywnymi w używaniu swoich języków docelowych. Moje podejście mówienia od pierwszego dnia jest tym, co działa najlepiej dla mnie – ale nawet jeśli jesteś bardziej introwertyczny, nadal możesz używać języka od pierwszego dnia poprzez wdrożenie tych wskazówek.

Benny LewisZałożyciel, Fluent in 3 Months Mówi: Hiszpański, Francuski, Niemiecki, Włoski, Portugalski, Esperanto, Mandaryński Chiński, Amerykański Język Migowy, Holenderski, Irlandzki Kochający zabawę Irlandczyk, pełnoetatowy podróżnik po świecie i międzynarodowy autor bestsellerów. Benny wierzy, że najlepszym podejściem do nauki języka jest mówienie od pierwszego dnia. View all posts by Benny Lewis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.